Gdy natrafiłem na zapowiedź "Resurrection", w pierwszym momencie pomyślałem, że kontynuacja będzie traktować o czymś w rodzaju czyśćca, gdzie spotkają się zmarli do tej pory bohaterowie. Czytając dalej dowiedziałem się jednak, że Dex magicznie przeżył. Szkoda. Idea czyśćca wydaje mi się bardziej pociągająca. Np. Trinity Killer o zupełnie innej osobowości, gdzie próbuje oczyścić się z grzechu - ale czy na pewno? Dexter konfrontujący się ze wszystkimi swoimi ofiarami. Kurcze, szkoda że nie poszli w tą stronę. Ale może jeszcze kiedyś... kto wie.