PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 203 tys. ocen
8,2 10 1 202983
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Czy tylko mnie smuci fakt, że Harrison nie odgrywa w tym serialu większej roli? Pomijając
sceny, w których Dexter zabawia syna, co ciekawie pokazuje, że Dexter jednak może mieć
uczucia i stawia go w dobrym świetle, to brak mi go w scenach akcji. Jedynym takim
przełomem był moment, kiedy Travis porwał go w 6. sezonie i to był dobry, trzymający w
napięciu zwrot akcji. Ale właściwie niewiele poza tym się stało. A liczyłem na to, że Harrison po
tragicznym finale 4. sezonu w jakiś sposób pójdzie w ślady ojca. I choć jest pokazane, jak w 5.
sezonie naciął policzek jakiemuś dziecku (tak jak Dexter swoim ofiarom), wyrywał lalkom głowy
(:D), itd. to na razie się na jakiś mocny finał z udziałem Harrisona nie zanosi.

Ale kto wie? Może scenarzyści jeszcze nas zaskoczą? Jak myślicie?

ocenił(a) serial na 10
masuffka

Nie zapominaj, że w 8 sezonie (SPOJLER) też znika, a Dex zastaje pusty samochód... jednak sprawa rozwiązuje się mniej dramatycznie, niż sugerował to trailer (swoją drogą trailer 8 sezonu zmiatał z nóg, Dexowi cały czas coś się sypało). A tutaj dostajemy sezon przeciętny (jak do tej pory) w którym przecież tyle miało się dziać, tyle może się dziać, a dzieje się niewiele. Ale wracając do kwestii Harrisona - w którymś z wątków rozpatrywano różne możliwości zakończenia serialu. Jedną z nich było kontynuowanie spuścizny Dextera przez Harrisona, jednak jeśli faktycznie tak skończy się serial, to będę zawiedziony, że tak ważną kwestie, którą jest koniec serialu, powierzono postaci, którą mało znamy i której nie dali nam poznać. To troche tak jakby zaskakujące miało być to, że dajmy na to chirurgiem mózgu miałby być (TO NIE SPOJLER TO TYLKO PRZYKŁAD) Detektyw Ramos. Kojarzycie takiego? Nigdy nic nie powiedział, ale widzimy go w co 2 odcinku od 1 serii, co z tego, że to byłby on skoro tej postaci nie znamy... Ale się rozpisałem... Pierwszy komentarz, więc potraktujcie mnie łagodnie :)

ocenił(a) serial na 6
masuffka

nie no bez przesady juz dzieciaka w to nie mieszaj :) jak chcesz jakis mocnych mordow dzieciecych to machnij sobie cos na wzor synalka czy laleczki chucky

skrzynia90

A jak tu go w to nie mieszać, skoro jest samym synem największego seryjnego mordercy USA, a przecież wydarzenie z finału 4. sezonu mogło w pewien sposób wpłynąć na jego psychikę.

I dziękuję za polecenie, ale akurat filmy z gatunku "horror" do mnie nie trafiają. :)

masuffka

Aha, dodam jeszcze, że nie mówiłem tu o mordzie Harrisona, ale o pójściu w ślady ojca przez ten postać. I pamiętam tę scenę z 8. sezonu, ale jednak okazało się, że Harrisonek tylko gdzieś sobie poszedł, więc faktycznie wydawało się to banalne w porównaniu do oczekiwań, jakie stworzyła ta scena w trailerze 8. sezonu.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 6
masuffka

nie no ,bez przesady :) zostalo chyba 8 odcinkow do konca jakby wymyslili jakis watek z idacym w slady ojca harrisonem to by sie skompromitowali niesamowicie :P
pozdrowienia :)

ocenił(a) serial na 10
skrzynia90

No właśnie o to chodzi. Wątek Harrisona idącego w ślady ojca byłby dobry, ale powinien zacząć się o wiele wcześniej i wyraźniej. Teraz już na to za późno... niestety. Jednak Dexter jest takim serialem, który nie ważne na jakim poziomie zawsze mnie przyciągał. Nie obraziłbym się na jeszcze 2 sezony... będę tęsknić. A tak swoją drogą, to za 2 godziny premiere w stanach ma 5-ty odcinek... rano będę zasysać ^^

rkrification

rkrification wyjaśnił, o co mi chodziło.

Ale co do tej premiery to chyba się kolega pomylił, bo serial emitowany jest co niedzielę o 21:00 (czasu amerykańskiego). Przy okazji, nie mogę zrozumieć, w jakim celu te wszystkie seriale z tego gatunku emitowane są tylko raz w tygodniu. Przecież to jest bezsensu, żeby 12-odcinkowy sezon ciągnąć przez 12 tygodni (czy nawet 13, bo widziałem, że w jednym tygodniu ma być przerwa w emisji!), jakby nie mogli emitować już chociaż dwóch odcinków tygodniowo, np. jeden w sobotę wieczorem, drugi w niedzielę wieczorem. Muszą mieć chyba z tego jakiś zysk, bo nie widzę innego powodu niecierpliwienia fanów. Jak człowiek obejrzał 7 sezonów w nieco ponad tydzień, a teraz ma oglądać jeden odcinek na tydzień, to szału można dostać. :(

ocenił(a) serial na 10
masuffka

Oj, faktycznie, mój błąd... pomyliło mi się że na polski czas to noc z soboty na niedziele. A co do częstotliwości odcinków jest to logiczne z jednego powodu. Każdy odcinek Dextera trwa godzinę, ponieważ w każdym odcinku zamyka się jakiś wątek i rusza do przodu z akcją. Z doświadczenia wiem, że taki odcinek kręci się około 6 dni. (Serio... tyle to trwa) Zwłaszcza kiedy w Dexterze mamy często dość skomplikowane sceny. (pożar, wypadek, na łodzi, zabijanie). Przykładowo dla jeszcze lepszego uzmysłowienia jak to jest porównam Dextera do polskiego serialu "Brzydula" miała około 235 odcinków (po 20 minut i leciały codziennie) bo kręcenie poloegało głównie na mówieniu tekstu (no w końcu to Sitcom) to daje nam około 78 odcinków godzinnych... emisja "brzyduli trwała rok... Chciałabyś Droga Masuffko po rocznym oglądaniu Dextera dzień w dzień skończyć z nim swoją przygodę? Czekanie mnie również bardziej boli, ale skoro czekam to znaczy że koniec nie jest jeszcze tak blisko :)

rkrification

Faktycznie, nie pomyślałem o tym. Teraz mi się nawet przypomniało, jak 10. lipca J. Carpenter napisała na swoim Twitterze, że kręci z M.C. Hallem ostatnią scenę, czyli wychodzi na to, że ostatnie odcinki kręcone były jeszcze po premierze. Ale z drugiej strony, czy nie po to mają tyle miesięcy przerwy między emisjami kolejnych sezonów, aby oprócz przygotowania scenariusza móc nakręcić wszystkie odcinki? W końcu krytycy filmowi mogli obejrzeć 4. pierwsze odcinki jeszcze przed premierą, więc równie dobrze reszta też mogłaby być skończona przed premierą i gotowa do emisji...

"Chciałabyś Droga Masuffko po rocznym oglądaniu Dextera dzień w dzień skończyć z nim swoją przygodę?"

Raczej "Chciałbyś Drogi Masuffko" - jestem facetem. :)

Powiem ci, że tak. Bo tak właśnie obejrzałem parę miesięcy temu dotychczas wyprodukowane 7. sezonów, więc jak już wspomniałem, czekać teraz tydzień na pojedynczy, 60 minutowy odcinek, to po prostu męczarnia. I choć z natury nie jestem cierpliwy, to jednak muszę się w tę cechę, tak jak i inni uzbroić. :)

ocenił(a) serial na 9
masuffka

Mam tak samo.

ocenił(a) serial na 6
rkrification

ale to nie jest serial pt "Dexter i jego syn" tylko Dexter. ma sie skupiac na osobie Dextera Morgana a nie ze po 4 sezonie bedzie nagle przejscie na Harrisona . dajcie spokoj . przeciez jakby tak kombinowali to by sie z tego zrobila taka papka jak z Prison Breaka ... tez zaczely sie ucieczki z 43 wiezien ... mial tylko ratowac brata potem ratowal pol ameryki . Gdzies ost czytalem jeszcze jeden ciekawy watek : "fajnie by bylo jakby debra i dexter na koniec zostali para" jedni chca robic lovestory , drudzy przeciaganie serialu . dziwne pomysly

skrzynia90

Ale kto powiedział, że to przejście miało by być nagłe. Sam Dexter analizował zachowanie swojego syna przez cały 5. sezon, obawiając się, czy nie będzie miał traumy po śmierci matki. I pojawiło się kilka aspektów, niby tak delikatnie wskazujących na odmienność Harrisona, ale z drugiej strony pani psycholog twierdziła, że Harrison był za mały, aby zrozumieć tamto tragiczne wydarzenie. Więc nie wiem, jaką decyzję podjęli scenarzyści, choć wydaje się, że porzucili pomysł kontynuowania spuścizny Dextera przez jego syna.

Nie zapominajmy jednak, że do końca serialu zostało 8 odcinków, a jeśli Harrison miałby się prędzej czy później dowiedzieć, kim jest jego ojciec albo doświadczyć ponownie jakiegoś traumatycznego wydarzenia (np. będąc świadkiem śmierci Dextera), to może to już wpłynąć na jego psychikę. Wówczas więc ten pomysł mógłby być możliwy do realizacji. Serial skupiałby się cały czas na osobie tytułowego bohatera, ale później mógłby pokazać przyszłość, kiedy to już starszy Harrison wykazywałby możliwości pójścia w ślady ojca. I wtedy powstałby spin-off serialy, pt. "Harrison"... no dobra, z tym ostatnim to żartowałem. :P

Zauważcie, jak ważną postacią w tym serialu jest Deb, będąca chyba główną bohaterką obok Dextera. Odgrywa w tym serialu ogromną rolę i podoba mi się potencjał tej postaci, który na pewno zostanie wykorzystany w samym finale serialu. Szkoda by więc było zaprzepaścić potencjał, jaki niesie ze sobą postać Harrisona.

Pozdrawiam.

masuffka

(...) jeśli Harrison miałby się prędzej czy później dowiedzieć, kim jest jego ojciec albo doświadczyć ponownie jakiegoś traumatycznego wydarzenia (np. będąc świadkiem śmierci Dextera) (...)

"I wtedy powstałby spin-off serialy, pt. "Harrison"... no dobra, z tym ostatnim to żartowałem. :P"

Uważam, że to bardzo ciekawy pomysł.
Pewnie Debra by przejęła opiekę nad Harrisonem i wpajała mu zasady kodeksu, jak kiedyś Harry Dexterowi.
O ile nie wyjdzie na jaw sprawa z LaGuertą.

ocenił(a) serial na 9
masuffka

"A jak tu go w to nie mieszać, skoro jest samym synem największego seryjnego mordercy USA, a przecież wydarzenie z finału 4. sezonu mogło w pewien sposób wpłynąć na jego psychikę."

W 4 sezonie to Harrison był niemowlakiem. On nawet twarzy matki nie pamięta, a co dopiero jej zabójstwa. Jak to na niego miało wpłynąć? Bądźmy poważni

delh

Dlatego twierdzę, że gdyby chciano ten wątek poprowadzić, to Harrison powinien był być nieco starszy w tamtym momencie, by zrozumieć, co zaszło. Teraz to jest już zdecydowanie za późno, chyba że scenarzyści zaskoczyliby nas, umieszczając Harrisona pośrodku tragicznych (zapewne) wydarzeń finału tego sezonu, np. jako świadka śmierci ojca, czy chociaż dopuszczając możliwość, że dowiedziałby się o jego profesji.

"Jak to na niego miało wpłynąć? Bądźmy poważni"

Jakbym się uparł, to mógłbym powiedzieć, że zainteresowanie Harrisonka "trofeami" ojca, rozcięcie policzka jakiemuś koledze z przedszkola czy wyrywanie głów lalkom, subtelnie na to wskazywało. Ale pozostańmy przy twojej, bardziej wiarygodnej wersji. :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
masuffka

Synalek to nie horror, a jedynie bardzo dobry film :)

ocenił(a) serial na 8
masuffka

Ja ogólnie najlepiej oceniam sezon 4 ponieważ jak każdy wie Dexter miał najlepszego przeciwnika, wszystko było bardzo dobrze zagrane, rozpisane i nakręcone. W dodatku mocno przewijał się wtedy wątek rodzinny - Rita, mały Harisson i dwójka pozostałych dzieci. Miło się oglądało to rodzinne gniazdko.

Znakomajkowity

Czy Trinity był najlepszym przeciwnikiem, to nie byłbym taki pewny. Niby przedstawiony jest jako najgroźniejszy wróg Dextera, ale bądźmy szczerzy - gdyby Dexter nie uległ złudzeniu, że Trinity mimo swojego prawdziwego oblicza żyje rzekomo szczęśliwie ze swoją rodziną, gdyby nie myślał, że może się czegoś od niego nauczyć i nie zwlekał z jego zabójstwem, to gość ten dawno już znalazłby się na jego stole, a wydarzenia z finału tego sezonu nie miałyby miejsca. To już groźniejszym przeciwnikiem dla Dextera był boss mafii z 7. sezonu.

Również jednak podoba mi się bardzo 4. sezon, będąc niemal moim ulubionym. Nie stawiałbym Trójkowego w roli najgroźniejszego przeciwnika Dextera, ale sezon nadal trzymał w napięciu, zwłaszcza finał rozłożył mnie na łopatki. Również podobało mi się przedstawienie głównego bohatera w roli głowy rodziny i jego wahania, czy jako ktoś o tak osobliwej naturze będzie umiał zapewnić bezpieczeństwo swoim bliskim,