ja najbardziej lubię 3 sezon ;-)

za krótki <br/>
za krótki <br/>

a ja zdecydowanie pierwszy:)
3 spoko ale za bardzo mnie wkurza Camereon i te jej fochy do Chese'a:/
i nie wiem, z którego sezonu, ale jak juz kiedys pisalam najfajniejszy watek to jak House mieszkał z Wilsonem:) i te ich pomysły, żeby sobie zrobić na złość:)

No właśnie w każdym sezonie jest kilka odcinków, które mi się najbardziej podobają. W 3 to wkurzał mnie ten policjant, który miał jakieś sapy do House'a cały czas ;-) A 1 i 2 też są super :D Najbardziej w 2 lubię te ze Stacy chyba :D

Każdy sezon ma w sobie to "coś" i każdy jest inny. Ciężko mi wybrać jeden najulubieńszy, ale chyba będzie to sezon czwarty ;) W pierwszym sezonie podobała mi się ta świeżość... Pomysł i oryginalność. W trzecim podobał mi się policjant. A właściwie emocje które we mnie wywoływał. Bynajmniej nie pozytywne, ale muszę przyznać, że rzadko który serial potrafi wzbudzić we mnie takie emocje. To jest jak najbardziej na plus. Czwarty sezon był przekomiczny :) Sposób w jaki House wybierał przyszłych współpracowników był fenomenalny :D No i oczywiście ostatni odcinek czwartej serii- wyborny! Oglądałam go z otwartą buzią by po kilkunastu minutach od zakończenia odcinka wybuchnąć płaczem :] W piątym sezonie w końcu rozbudowali wątek z Cuddy, który jest niezmiernie ciekawy :) teraz czekam z niecierpliwością na sezon szósty, który ukarze się gdzieś we wrześniu...
Pozdrawiam.

dla mnie 4 :)
lubię wszystkie odcinki - wiadomo są lepsze i gorsze ale sezon 4 dla mnie genialny i najciekawszy - a na dwóch ostatnich odcinkach to ryczałam jak bóbr!
podsumowując - 4 :)

3 chyba najlepszy, no i 2. Pierwszy jeszcze nie ma tego smaczku, 4 z nową ekipą i Amber nie podobał mi się, a 5 taki nijaki, oczywiście wykluczając końcówkę.

zauważyliście, że po 5 odcinku 5 sezonu, nagle bez żadnego wytłumaczenia urwali wątek tego prywatnego detektywa, który był zamiast Wilsona ;p
Ostatnia scena z nim to jak grali w duecie pianino i gitara u House'a w domu

Tak! Też się zastanawiałam co się stało. Może aktor zrezygnował? Nie mam pojęcia, ale to intrygujące ;)

Znając twórców House'a to zapewne się jeszcze gdzieś pojawi :D może będzie chciał mu odbić Cuddy? xD

2 i 3!!!;)))
za krótki <br/>
za krótki <br/>
za krótki <br/>

To najdziwniejszy serial jaki oglądałam bo ciągle utrzymuje sie ten sam poziom. ! sezon- wspomina sie go z sentymentem;)) wszystko takie świeże... 2 sezon też świetny( bardzo lubiłam wtedy Cameron, jakoś mnie rozczulała) 3 sezon miał świetne przypadki medyczne, dodatkowo Chace + Cameron, Cameron + House ,House + Wilson, no i ostatni odc co mi zrył głowę. Potem 4 sezon i obawy czy nowa ekipa będzie równie fajna, czy "stara" wróci. Koniec końców wzbudził chyba we mnie największe emocje. Końcowe odcinki to była jakaś masakra( oczywiście na plus). Trzynastka, Amber- polubiłam od razu;)) Cameron się wyrobiła niesamowicie;D Chace'a polubiłam już w 3 serii, a Forman jest mi w sumie obojętny( no szkoda mi go było w 2 sezonie).5 sezon oglądam niehronologicznie i chyba muszę przestać bo mi się miesza wszystko;))