Jeśli tę decyzję podjęła niedawno znaczy to, że ewentuanie na końcu 7 sezonu nie będzie wytłumaczone jej tajemnicze zniknięcie. Bo ostatni odcinek jest już nakręcony, a wiadomość o jej odejściu wyszła jak mniemam przed "chwilą". Chyba scenrzyści na to nie pozwolą, a ona też może zmienić zdanie, skoro zdjęcia mają być kręcone latem.

To, że powiedziała iż niedawno podjęła taka decyzje nie oznacza, że faktycznie tak było. Możliwe, ze producenci specjalnie kazali jej tak mówić, aby jej odejście w finałowym odcinku było totalnym zaskoczeniem.

Jeśli odejdzie, to już będzie zupełna padaka, ale z tego faktu ucieszy się niewątpliwie Joker27.

Heh, racja. Ale on by chciał żeby Cameron wróciła i była z House'em ;)

W sumie jest mi ona obojętna i nie będę za nią zbytnio tęsknił.

buldok miło że o mnie pamiętasz ;). Widzę że jestem tu znany na forum. Ale wiesz akurat mnie to wcale nie cieszy jeśli będzie wątek urwany, chyba że zginie w ostatnim odcinku, jeśli nie niech wróci na pierwszy z 8 i ją zabiją to by dało na prawdę ogromne pole do popisu scenarzystom. A co do Cameron to w pierwszych 3 sezonach liczyłem na ten wątek niestety scenarzyści się na niego nie zdecydowali i teraz już tego nie widzę.

Bemol, Joker, Bemol:)

O pomyliło mi się sorka, bo tu też taki jeden buldok jest, co wali błędów w cholerę

jesli tak by miało byc to może to wprowadzic ciekawą fabułe bo ktos musi byc nowym dyrektorem i moze byc nowy ciekawy wątek, choc finałem tego może byc ze nowy dyro nie wytrzyma i na końcu 8 sezonu zwolni Housa i jeszcze może dac go do komisji lekarskiej i House straci prawo do wykonywania zawodu. Ale to tylko takie małe przypuszczenia.

to by było w sumie ciekawe;p

na pewno nie zostawią tego tak jak zrobili to z Kutnerem. Jeśli już zagra pewnie w kilku pierwszych odcinkach, a jej odejście bdzie uzasadnione, chyba że zginie w następnym odcinku :>

A co Wy wszyscy tacy katastrofiści? Po pierwsze nie wiadomo w 100% czy na pewno odejdzie, a po drugie chyba nie popełnią po raz wtóry tak wyjątkowo głupiego błędu jakim była śmierć Kutnera.

Wierzę w scenarzystów bo już nie raz mnie zaskoczyli, ale zbaczając od tematu - czym właściwie było spowodowane tak nagłe zniknięcie Kutnera ? Chodzi mi o to czemu tak po prostu z niego zrezygnowali.

Aktor grający Kutnera zrezygnował z roli, został bowiem doradcą w Białym Domu.

Wiadomo. Aktorka wydała już oficjalne oświadczenie w którym poinformowała, że to definitywnie koniec.

Dla mnie to trochę dziwne, bo wydawało mi się że to właśnie Edelstein zawsze była najbardziej chętna na kolejne odcinki, skąd nagła zmiana decyzji ?

"Wygląda na to, że jednak coś w tej kwestii musiało się zmienić.

Stacja Fox oraz studio produkcyjne NBC Universal nie wydały na razie żadnego komentarza." W sumie jeszcze nic konkretnego nie wiadomo na tan temat.

Też mnie ten fakt zastanawia. Coś tam gdzieś tam wyczytałam i padły słowa "cięcia budżetowe".
Chyba w kontekście, że FOX drastycznie obciął ogółem planowany budżet na 8my sezon.
A może Lisa czuje spadek jakości serialu? Kto wie.
Ja tam akurat zawsze lubiłam Cuddy, więc będzie mi trochę szkoda. Jeszcze rok temu byłam rasową 'Huddy girl' (ale przy zachowaniu zdrowych zmysłów, ofc ;P), ale teraz to już i don't care.
Jak dla mnie, House może nawet zginąć na końcu albo faktycznie z Wilsonem żyć 8D, nie obrażę się już o nic. Don't care at all :D
ogólnie, obejrzę ten 8smy sezon tak z obowiązku; jak już trwam z serialem od początku, to do końca. I dla aktorów, których dalej podziwiam. I tu żałuję, że znika czarująca Lisa Edelstein..

A co do posady dyrektora, taki żart na koniec:
House na nowego dyrektora PPTH! XDDD idealny następca Cuddy, lol.

</end of transmission>

Znowu wasze domysły kto wie co będzie w sezonie 8 czy ona będzie i nie będzie to jej sprawa w sumie samej aktorki może już ma dość grania w serialu i tyle ile można ludzie to nie maszyny.

no ale skoro wie ze 8 to sezon kończący przygodę z Housem to maniany mogłaby nie odwalać i zostać, ale masz rację to tylko domysły, a scenarzyści swoje zrobią, i miejmy tylko tą nadzieję że nie skończy się jak z Kutnerem.

ye ye ye nich idzie w świat bo postaci Cuddy nie cierpie :)

"A może Lisa czuje spadek jakości serialu? Kto wie." ta jasne, bo o uwierzę. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Mi osobiście to zwisa, i tak nigdy postaci Cuddy nie lubiłem, tak więc sayonara mrs Cuddy.

Mnie ta wiadomość bardzo zszokowała. Wilson też miał odchodzić, a jakoś jeszcze został. Nie wyobrażam sobie House'a bez Cuddy.
To najgłupsze, co mogło się stać przed ostatnim sezonem.
Nie, jeszcze to do mnie nie dotarło. Niech oni wezmą dadzą jej więcej kasy, albo cokolwiek, co tylko chce.
Ale niech nie zostawia szpitala w rękach... nie wiadomo kogo. Normalnie aż przestałam ją lubić.

Lepiej dla serialu , w koncu bedzie mozna ogladac bez strachu o to ze w kazdej chwili serial moze sie przeksztalcic w telenowele

Tak sobie myślę, że to zwykły trick reklamowy. Oglądalność spada, ostatni odcinek 7 sezonu nakręcony, nikt przy zdrowych zmysłach nie zabijałby złotodajnej kury. A tak przynajmniej coś się dzieje, a reklama darmowa,

Jak dla mnie to albo zabieg marketingowy albo aktorka chce więcej kasy wydoić z FOXa wiadomo ostatni sezon większa oglądalność widzowie będą liczyć na happy end Lisa+house. No chyba że będzie innych happy end house + wilson :D

Ciekawe kto będzie nadzorował Housa po odeściu Cuddy, czyżby Wilson został jego przełożonym? to też w sumie byłoby zabawne. Ciekawie by się zrobiłoby gdyby powstał wątek miłosny Housa z 13, to by dosyć zaskakujące się wydało.

I bardzo dobrze - od kilku sezonów nie znoszę Cuddy. (Byłabym załamana, gdyby to Wilson miał odejść ;P)
Mate21 - też mi się wydaje, że mogą połączyć 13. z Housem, wprawdzie duża różnica wieku, ale oboje walczą z chorobą itd. ... To mogłoby być interesujące w sumie :)

Pewnie rozwiążą to w ten sposób, że Wilson i House okażą się parą gejów i Cuddy z tego powodu popełni samobójstwo ;)

Mam dziwne wrażenie, że między 13 a Housem coś zaiskrzyło w odcinku, w którym ją wyciągnął z więzienia, chodzi chociażby o to sformułowanie, w którym zoobowiązał się, że w razie zaawansowanej fazy choroby zrobi dla niej to samo, co zrobiła ona dla swojego brata.
Chociaż sprawa z Cuddy może rzeczywiście być marketingowym zagraniem, kto rezygnuje z kury znoszącej złote jajka, to tak odnośnie udziału w tym serialu