Zgadzam się - niestety rozczarowanie. Najgorszy pomysł - postaci opisują łopatologicznie co robią i czują - taka akcja gawęda, gawęda, gawęda. Sam Zakon zrobił się karykaturalny. Nuda. Płasko. Bez emocji. Bez pomysłu. Szkoda. Wszystko się rozlazło i rozmyło. Może do końca obejrzę, ale ja z tych, którzy raczej nie wychodzą z kina przed napisami końcowymi.

i jeszcze kiczowate dialogi, maniera z jaką gra większość aktorów (w stylu "tak sobie wyobrażam dziewiętnastowiecznego zagniewanego dżentelmena"), zrobiła się z tego serialu po prostu karykatura

Zgadzam się, wątek zakonu na który bardzo liczyłam, zrobił się przeraźliwie nudny. Mam wrażenie że scenarzystom zaczęło brakować na niego pomysłu już w połowie sezonu.
I czy tylko mnie strasznie irytuje drętwy romans pomiędzy Draculą i Miną? Postacie mają zerową chemię, a ich dialogi i wspólne sceny to tragedia. Moim zdaniem to głównie wina aktorki grającej Minę, jest strasznie drewniana i mam wrażenie że w każdym odcinku ma tylko jedną minę.

Jesli o samego dracule chodzi to drazni mnie jeszcze fakt ze jego jedyną "wampirzą przywarą" są kły, powinien byc nieco bardziej przerażający, juz wampiry w pamietnikach wampirow budzily wieksza groze przez motyw z oczami, do tego postac tej ekstra łowczyni, no cos strasznego stara babka a wymiata wampiry bez problemu najmniejszego, motyw, wątek łowców tez mozna by jakos pociągnąc napewno serial by na tym nie stracil, do tego obiecywano nam juz w któryms odcinku, doswiadcz tego jak to sie wszystko zaczelo cytując, i co poza tym ze odprawiono jakies okultystyczne rytualy nie wiemy dlaczego dracula stal sie tym kim sie stal, zreszta jak tylko sie dowiedzieli z kim moga miec doczynienia, to tez ich twarzy nawet krzty strachu nie pokazały. szkoda bardzo szkoda. btw wie ktos jak pobrac swoje profilowe z fw, na dysk spowrotem?;p

Zgadzam się że Dracula mało przerażający, ogólnie jego postać wydaje mi się trochę mdła, i z przykrością muszę napisać że Jonathan Rhys Meyers którego lubię, gra tutaj przeciętnie.
Łowczyni dla mnie jeszcze ujdzie, jej postać w porównaniu z innymi wypada naprawdę znośnie, ale tak jak piszesz wypadało by wątek łowców wampirów bardziej pociągnąć, bo serial wiele by na tym zyskał.
Mi jeszcze brakuje w tym serialu mrocznego klimatu, wszytko jest zbyt ładne i cukierkowe, a postacie są zbyt papierowe i nudne. Taki serial powinien bardziej trzymać w napięciu, dla mnie brakuje w nim zdecydowanie jakiś elementów grozy i horroru.

Jeśli chodzi o jakość wykonania i scenariusz to na poziomie Sleepy Hollow.Za bardzo skupiono się chyba na relacjach miłosno-towarzyskich zamiast na zrobieniu mrocznego klimatu.Mdłe to strasznie i nijakie, ni to horror ni komedia, takie rozlazłe flaki z makaronem.

Mnie tam bardziej podoba się Dracula. Chętnie obejrzałabym drugi sezon Draculi, natomiast Sleepy Hollow, mimo że drugi sezon potwierdzony, już podziękuję. Co prawda wczorajszy finał sezonu dopiero przede mną, ale nie sądzę, że jest w stanie uratować cały sezon ;P

oj nie zgodzę się, z tym że SH jest słabe, nie skupili się też na relacjach miłosno towarzyskich jak zaznacza jedne z przedmówców, są one częścią, ale nie szkieletem serialu, zreszta to samo tyczy się Draculi, wysuwają sie one może na pierwszy plan, bo reszta wątków jest po prostu słabo rozegrana, w SH, wszystkiemu poświęcono jednakową uwagę, nie jest też rewelacyjne pół na pół bym powiedział są odcinki bardzo dobre, są i gorsze, pół na pół bym powiedział, ale na pewno nie stoi na równi z Dracula, ale to tylko moje zdanie.