ja nadal zostanę przy swoim - cytat :
To się robi głupie jak bajki dla 10latków na cartoon network.
Serio. Dość, widziałem odcinek gdzie miał trupa w pokoju i zaraz wbiją policjanci. Dał się zamknąć na miesiące. Potem patrze odcinek, oooo umie się poruszać tak szybko, że pół dnia dla niego to dla ludzi nawet nie chwila. Teraz pytanie, czemu nie mógł tak szybko posprzątać trupa i po trupie jak zrobił wszystkie rzeczy w odcinku z hiperprędkością? Pytanie czemu w sumie każdego wroga - włącznie z Thinkerem nie może tak pokonać? Zdołałby dobiec do domu po nóż kuchenny, zadźgać thinkera 1000 razy i jeszcze zjeść kebaba w tej swojej hiperprędkości, a nawet nikt by się nie skapnął. Troche przesadzili, serio.

on nie chcial posprzatac tego trupa. To jest krystaliczny bohater, wszystko chce na legalu robic :P Zasadniczo
No ale zgadzam sie z Toba oczywiscie

Ile jeszcze razy wkleisz na forum ten sam tekst?

tyle ile będę chciał. Jakiś problem?

To jest dramat, poziom tego sezonu jest żałosny. Twórcy tak bardzo nie mają pomysłu jak wypełnić te 40 minut, że znowu wracają nad użalaniem się nad śmiercią Ralpha. Barry boi się wziąć ze sobą Cisco i Caitlyn na akcję, ale nie boi się puścić Iris i Wellsa do żony ich największego wroga. Wells przez jeden odcinek stracił większość swojej inteligencji i zmieniło to jego charakter, przez co irytuje. Iris każe się przepraszać za to, że Wells stwierdził, że dobrym pomysłem by było zwerbowanie Marlize, po czym sama to robi :D Nie wiem dlaczego na siłę wciskają komediowe wątki Cecile, mi to zupełnie nie siedzi, wręcz irytuje. No i tekst odcinka: "Patrzysz na fakty, a powinnaś skupić się na uczuciach" xDDD Plan Devoe jest naprawdę debilny, ale czego oczekiwać po scenarzystach. Twórcy mają jeden odcinek, żeby wyjaśnić czemu Thinker nie pozbył się Flasha, ale coś czuję, że oleją ten wątek.
Na plus pierwsza scena z Devoe, była świetna!

Ja się zastanawiam dlaczego Flash nie mógł wejść we FlashTime i pozbyć się DeVoe, tylko wolał z nim rozmawiać przez jakąś minutę? ;x

W jaki sposób miałby się go pozbyć? Bijąc go pięściami? Elongated Man daje mu niewrażliwość na prawie wszystko.

No nie wiem, zaprowadzając go do "pipeline" w Star Labs i uwięzić w jednym z tych cel. Na pewno mają już gotową na niego cele. Cokolwiek, a nie stoi jak ciołek i nic nie robi. Bolączka arrowverse - oklepują jednego, reszta stoi nic nie robi i czeka jak tego kogoś zabiją. Zwłaszcza taki Barry, który mógłby w ułamku sekundy okrążyć Ziemię, ale jest debilem i mimo, że jest szybki i wszystko szybko potrafi zrobić, to jedyne co nie potrafi, to szybko myśleć...

Gdyby mógł OD TAK sobie go dotknąć i zaprowadzić do celi w pół sekundy to sezon skończyłby się na 5 odcinku :P Przejrzyj jeszcze raz wszystkie jego dotychczasowe moce. To wcale nie jest takie łatwe ;)

KF straciła swe moce po dotknięciu Devo, WŁAŚNIE DLATEGO

Lub którykolwiek z kilkudziesięciu zdolności, które posiada DeVoe. Chociażby ta moc niebywałego fuksa od blondynki z początku sezonu. Jakby nie było, CW zorientowało się że superintelekt może nie wystarczyć w starciu z kimś, kto porusza się z szybkością mniej więcej światła. Dlatego Thinker jest dobrze wyposażony w moce. I dlatego jest villanem który chyba najrzadziej pokazuje się na ekranie ze wszystkich dotychczasowych villanów

W sumie to pojawia się dosyć często, DeVoe we wszystkich ciałach pojawił się w tym sezonie 16 razy, wiec to dosyć dużo. Ponadto bardzo dobrze poznaliśmy jego historię. Na chwilę obecną chyba wiemy o nim więcej niż o samym Eobardzie (w sumie to dla tego, że Thawne to Villain na przynajmniej dwa sezony). Co do mocy to masz rację, inteligencja to nie wszystko, więc dlatego zbierał moce jak znaczki. Prawie każda moc ma jakieś przeznaczenie do jego planu (na razie nie wiemy do czego służy mu moc Izzy Bowin i Miny Chaytan, ale w sumie moc Izzy używa dosyć często do walki)

Ten odcinek jak dla mnie był świetny, nie rozumiem waszego narzekania

- Elvis Banan
- Hendrix Spaghetti

Podsumowujac , to był dobry odcinek :D

Oceniając tylko i wyłącznie ten odcinek nie patrząc na inne to był on po prostu genialny.
Oczywiście mam świadomość ze znam poprzednie odcinki gdzie bohaterów po prostu nie lubie.

Scena na początku epicka. Uwelbiam wykorzystanie mocy DeVoe. Podobna była do tej z Deathstrok'iem z odcinka Arrowa.
Harry kradł po prostu każdą scene. Aktor jest świetny. Komediowe elementy pasowały jak nigdy. Iris w końcu coś mądrego mówiła i się przydała.
Fajne użycie Flash time - a już myślałem że o zapomnieli o tej umiejętności.

Ja bym osobiście wywalił watek Cecille bo postać mnie nie obchodzi ale tak jak mówiłem wcześniej gdyby nie patrzeć na poprzednie odcinki ąz tak to by mi nie przeszkadzało.

Widać że za odcinek wzieli się ludzie z mózgiem którzy znają się na swojej robocie bo nie uwierze że robili go ci co poprzednie odcinki tego gównianego sezonu. Szkoda tylko że nakręcili jeden odcinek a nie wszytskie.

Mi się wydaje że cecile może umrzeć, dlatego tak jest jej dużo w ostatnich odcinkach

Nie oglądam na bieżąco.
Odcinek bardzo zabawny, aż dziwne, że przed finałem postawili na tak wiele humoru.
Podobał mi się Harry w swojej nowej odsłonie, świetny aktor, mam jednak nadzieję, że intelekt Wellsa powróci.
Komiczna sekwencja Cecile -Joe na plus, ich dziecko będzie naprawdę niezwykłe. Ciekawe jak sobie poradzą z jego wychowaniem, skoro już teraz sprawia tyle problemów; p
Bardzo dobrze dobrani aktorzy do ról Marlize i Thinkera, szkoda że nie mają więcej do zagrania.
I gdzie podziała się tajemnicza Dawn Allen (jeśli to ona) ?
Poza tematem mieszkanie Barry'ego i Iris jest niesamowite, jakim cudem są w stanie je utrzymać? ;)

Dawno ma pojawić się w finale, prawdopodobnie w ostatniej scenie i mamy sie dowiedzieć kim jest. A co do mieszkania, to Barry dostał po Eobardzie Star Labs i jego cały majątek, więc na pewno ma dużo hajsu, na dodatek pewnie jeszcze dostają jakieś pieniądze za te wynalazki, które sprzedali przed wybuchem Akceleratora

Barry został właścicielem star labs, gdy Wells z 1 sezonu mu przekazał w testamencie który oglądał w 2

Zbiorowisko najlepszej technologi naprawdę nie zarabiało by na siebie? :P