O takich fabułach mówi się, że mają potencjał. Surowe, piękne otoczenie. odizolowana społeczność. Tajemnicze znaleziska sprzed tysięcy lat. Zagadkowe zbrodnie. I co najważniejsze, serial ma klimat.
Szkoda tylko, że detektyw Morton ginie. Stanley Tucci dodawał fabule dodatkowych smaczków, jako "ciało obce", nie pasujące do lokalnej społeczności.
Polecam i czekam na drugi sezon.