Dlaczego tak zatytułowałem? Bo uważam oba te seriale za bardzo dobre. Zarówno Glina jak i wyżej wspomniany Dexter niosą w sobie potężny ładunek psychologiczny. Trzeba mieć niezłe jaja żeby w obecnym czasie uszyć serial czy film który będzie mięsisty. Oczywiście Dexter jest jakby trochę innego rodzaju serialem ale nie zmienia to faktu że potencjał ma przeogromny. Trudno pisać o filmie nie zdradzając jego fabuły. Dlatego też po 2 sezonach Dextera i jednym sezonie gliny i pierwszym odcinku drugiej serii stwierdzam że Pasikowski odzyskał dawny czar i wreszcie mamy mocne kino które operuje suspensem i klimatem. I pomyślec że nie chcą dac kasy Pasikowskiemu na Stankiewicza na podstawie prozy Rylskiego. No ale jakby powiedział ktoś z tego kraju...to Polska właśnie... .