Odwróceni, Pitbull, Glina, Oficer
Który z tych seriali lubicie najbardziej?
Ja się pokuszę o własną klasyfikacje:
1. Pitbull - realizm tego serialu jest przygniatający... po prostu wszystko jest świetnie odzwierciedlone (może poza kilkoma bardzo nielicznymi wyjątkami), prawdziwe sprawy, problemy bohaterów, świetna gra aktorów (tam nawet "aktorzy" grający epizodyczne role są dobrzy), charakteryzacja (jak żul to żul a nie jakiś rozczochrany naprędce aktor), scenografia (jak jest jakaś melina to naprawdę wygląda jak prawdziwa, itp.).
2. Glina - bardzo bardzo blisko Pitbulla, trochę inny klimat, bardziej filmowy ale też niewesoły, rewelacyjna rola Radziwiłowicza w roli Gajewskiego no i piękna muzyka Lorenca.
3. Oficer - Niezły, budowane napięcie w przeciągu całego serialu, ale niestety słabsza gra aktorów i momentami się dłuży.
4. Odwróceni - Niestety najsłabiej z tych czterech, trochę słabe odzwierciedlenie rzeczywistości, zbyt to wszystko ładne i poukładane. Wg mnie niektórzy aktorzy zostali źle dobrani do swoich ról i ogólnie jest trochę sztucznawo. Aha i jeszcze dosyć słaba muzyka wg mnie, autor się nie wysilił, pojechał po najmniejszej linii oporu, jest smutno to smutna muzyka (ta oklepana gitarka) jest akcja to dynamiczna muzyka, itp.
Jakie są Wasze typy?
zamieszczam ten wpis na forum każdego z tych seriali.
Dla mnie Odwróceni i Glina.
Pitbul bardzo toporny i kiepski warsztatowo.
Oficer w ogóle nie pasuje do tego zestawienia.Infantylna bajka,oklepane kalki,denerujące głupie klisze,kiepska gra aktorów.
Można jeszcze dodać Fale Zbrodni :p
bo Kryminalnych to chyba nie ma po co...
Ja muszę przyznać, że Glinę oglądam dopiero teraz od drugiego sezonu i muszę przyznać, że jest naprawdę dobre!!
Ale w tamtej serii widziałam pierwszy odcinek
dlatego zaczęłam oglądać 2 sezon
Aktorstwo i muzyka...mmłłaa...sama słodycz dla oka i ucha
smieszą mnie wypowiedzi "znawców", dla których gdy kamera stoi na satywie i zdjecia są ładne to jest to pełen profesjonalizm, a gdy sie trzesie i faktura jest bardziej brudna i realistyczna, to wtedy dla nich jest to błąd warsztatowy. Ludzie, poczytajcie sobie ksiązki o języku filmu
brakuje mi w glinie kogoś takiego jak postać grana przez Gonerę (naprawdę świetnie sie spisał w tej roli)w I serii. Serial by wiele zyskał jakby była taka dwuznaczna postać, mająca jakieś powiązania ze "światem przestępczym"... bo ta trojka policjantow co jest to troszke zbyt idealna jak dla mnie.
Pitbull nie ma sobie równych. Autor tematu dobrze opisał ten serial. Dla mnie numer jeden, zwłaszcza pod względem aktorstwa, scenariusza i rezyseri Patryka Vegi.
Glina, obejrzałem dopiero pierwszy odcinek pierwszej serii, jest dość ciekawy, ale jakoś nie przypadła mu do gustu reżyseria Pasikowskiego. Jakoś to wszystko sztuczne, trudno się czasem czuć w klimat opowieści no ale zobacze co będzie dalej.
Oficer, świetny serial, do pewnego momentu moj faworyt wsrod polskich produkcji kryminalnych. Pod koniec sezonu traci tempo a finał jest bardzo słaby.
Odwróceni, może być, ale żadna to rewelacja jak wszystkie produkcje TVN-u
Pitbull w sumie jest ok, ale nie umiem się do niego przekonać w 100%, może dlatego, że jeszcze aż tak bardzo się w niego nie wciągnęłam...
1. Oficer - jak dla mnie najciekawsza produkcja kryminalna. Świetna obsada, ciekawa (nieprzewidywalna) fabuła, inteligentne dialogi - w tej kategorii zdecydowanie wygrywa z pitbullem i gliną. Wiadomo - nie jest to real, ale moim zdaniem też nie zawsze musi być. Bo w końcu fabuła, której nie można przewidzieć bardziej trzyma w napięciu niż ta oparta na artykułach z gazet. Do tego tło polityczne i ciekawy motyw związany z szeroko pojętym establishmentem lat 90.
2. Pitbull
3. Glina
4. Odwróceni
Glina
Pitbull (2 seria)
Odwróceni
Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków Oficera dałem sobie spokój. Zbyt dużo nielogiczności i robienia widza w konia.
1. Bezapelacyjnie Glina
2. Pitbull - II seria najlepsza bo trzecia to kaszanka
3. Oficer
W tych propozycjach brakuje jeszcze słynnej Ekstradycji która tez była dobra
No fakt, początek nie jest dobry. Ale spóbuj jakoś przebrnąć do 4 odc. Później trudno się oderwać od telewizora.
No oczywiście Pitbull jest moim zdaniem najlepszym z tych. Gliny nie oglądałem a do Oficera właśnie się zabieram :] ale Odwróceni to dla mnie świetny serial. Zgodzę się, że nie jest tak realistyczny pod względem ukazania życia policjantów czy mafii ale bardzo dużo motywów jest autentycznych i temu ten serial mnie zaciekawił. Pozdrawiam:]
Chciałem sobie ściągnąć Oficera, ale gdy zobaczyłem, że gra tam Małaszyński to zrezygnowałem. Generalnie nie lubie TVNowskich aktorów.
to własnie dzieki Małaszyńskiemu ten serial jest taki dobry.Grand to kluczowa postać tego serialu,zagrał ją doskonale.
Dokładnie. Wystarczy, że spojrzysz na jego ścieżkę kariery i zobaczysz skąd nagle tyle tego Małaszyńskiego w tv. Właśnie po genialnej roli Granda w Oficerze, jego kariera rozwinęła się błyskawiczne. Już raz kiedyś napisałem i nadal twierdzę, że konfrontacje więzienne Granda z Kruszonem przypominają najlepsze kino rodem z hollywood. Bez przesady.
Widać,że nie masz pojęcia o procedurze karnej i o realiach polskich aresztów,ani o tym jak naprawdę wygląda praca Policji.Oficer pod tym względem to kompletne brednie i bełkot.
Człowieku, nie o to chodzi! Mówiłem, że to nie jest real. Pod tym względem rzeczywiście zarówno Pitbull jak i Glina bije na głowę Oficera. Ale dla mnie akurat to nie jest najważniejsze kryterium (im bardziej produkcja kryminalna będzie przypominać dokument). Dla mnie najważniejsze w tym gatunku jest to, żeby się działo! W Pitbullu naprawdę dobrą akcję widziałem w dwóch ostatnich odcinkach 2 serii (wiadomo - Magdalenka). W Oficerze tak naprawdę od 4 odc. non-stop coś się dzieje, akcja jest dynamiczna, fabuła ciekawa i nieprzewidywalna. Zawsze można wyjść poza schemat realu - bo przecież jest to FILM! Już nie będę odnosił się do prawdziwej klasyki gatunku i pokazywał przykłady różnych nieścisłości i niekonsekwencji. Bo nie o to tutaj chodzi.