Po raz kolejny Gajewski ma chyba jakieś zaćmienie umysłu. W rozmowie z Banasiem mówi, że wiedzą coś o Heńku, ostatnim kochanku zabitej dziewczyny, ale nie znaleźli jej komórki, więc nie są w stanie ustalić jej numeru... A nawet nie zapytał przyjaciółki denatki o numer zabitej - ustalenie najczęstszych połączeń byłoby kwestią chwili ;-)
Heniek mógł mieć telefon na kartę i zmienić sobie kartę SIM (zakładając, że to on ją zabił), więc tym tropem raczej daleko by nie zaszli.
Kwestią jest, dlaczego w ogóle nie pada to pytanie... Czy by zaszli daleko, czy nie, to inna sprawa, ale to w naturalny sposób jest jedno z pierwszych pytań, które powinny być zadane.
wydaje mi sie, ze byl moment kiedy Gajewski kazal Banasiowi sprawdzic bilingi z jej telefonu po tym jak mlody byl u rodziny zabitej dziewczyny.
Gajewski powiedział "Masz numer? To zamów bilingi.", ale tak to pod nosem wymamrotał, że można było nie dosłyszeć.
Mnie zastanowiło co innego - czy to możliwe, żeby pielęgniarka do przeprowadzki wykorzystywała ambulans? Wydawało mi się, że polskiej służbie zdrowia raczej brakuje karetek niż stoją sobie bezużyteczne. Ale może tak się jednak zdarza, bo po co by scenarzysta wymyślał totalną bzdurę, kiedy równie dobrze mogłaby pakować torby do zwykłego samochodu...
Poza tym zabawne jest w polskich serialach to, jak bohaterowie specjalnie umawiają się w jakimś miejscu i płacą za piwo/kawę, żeby wypić dwa łyki, wymienić parę zdań i stwierdzić "Muszę już lecieć". Ale to tylko taka drobna uwaga na marginesie :-)
być może przegapiłem tę scenę... ale później, na komisariacie, rozmawiali o tym, że nie mają telefonu i nic nie mogą w tej sprawie ruszyć...
a co do przeprowadzki ambulansem - faktycznie, raczej naciągana kwestia... chyba, że pan Miecio (czy jak się tam zwał kierowca karetki) czuje miętę do byłej panny Gajewskiego - można było odnieść takie wrażenie jak wychodził od niej z nowego mieszkania
Jestem niemal pewien, że panna Gajewskiego w szafie oglądała zdjęcie dziewczyny, która została zamordowana. Czyżby ów fotograf wynajmował to mieszkanie czy też kiedyś mieszkała w nim po prostu? Co o tym sądzicie?
mi sie wydaje ze to nie jest ta sama dziewczyna, ale mozesz miec racje... wtedy mozna by sobie to tlumaczyc w ten sposob ze ten gosciu wynajmuje mieszkania samotnym kobietom je zabija (cos byla mowa ze w drugim sezonie bedzie motyw z seryjnym morderca) ale jesli tak bedzie to dla mnie naciagane jest to, ze akurat jedna z tych kobiet jest Grabowska.
No i nie trafione. Ale podobna byla do obiety ktora pod koniec S2.7 jechala winda na 6 pietro..