Reksio lub od biedy Lassie.Zastanawiałem się też nad "pies który jeździ koleją" ale stwierdziłem że trochę za długie.
facebookowi koledzy dali mądrzejsze odpowiedzi
http://www.facebook.com/home.php?ref=hp#!/GameOfThrones/posts/10150245372062734
Heheheehe...... czyli skoro się wypowiadasz na filmwebie...... nie kończę......
Próbowałam nazwać swojego, ale jakoś nie mógł się przyzwyczaić do swojego imienia, więc został samym wilkorem... ;D ;D
Po polsku mówi się "gdybyście".
Puszek.
Naprawdę miałem kiedyś bydlaka sięgającego do piersi, chociaż był prawie rasowym, tylko lekko skundlonym wilczurem (jedynie ze szczęką mniej spiczastą, a bardziej kanciastą - jak dog błękitny) - miał na imię Maks.
Ty lepiej uważaj, bo Harrego masz przerobionego od góry do dołu i z powrotem pewnie ze 100 razy - a to znak, że coś się dzieje...
W sumie w Twoim profilu wszystkie Potterki dostały dyszkę, więc;p... Pijesz? Nie! Polisz? Też nie! Narkotyki? Nie! A Harry Potter? Taaak! Jak nim szatan zaczął obracać...!!! Hehe..nie wiesz, że szatan już się Tobą zainteresował;p? To ks. Natanek ostrzegał niedawno:D...
Co chcecie od Harrego jako odstresowywacz nie jest najgorszy. Ot nieskomplikowana fantastyka którą przyjemnie się ogląda nie tylko dzieciom. Co prawda to prawda z każdą kolejną częścią zniżała loty ale nie zeszła do stopnia "nie da się obejrzeć". ;D