PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=624920}

Grimm

2011 - 2017
7,5 25 tys. ocen
7,5 10 1 24515
Grimm
powrót do forum serialu Grimm

oglądałam odcinek bez napisów, dopiero po obejrzeniu pobrałam oryginalne, angielskie i doczytałam kilka słówek, których nie mogłam zajarzyć, a zainteresowały mnie. Może komuś się przyda albo zainteresuje kogoś:
- dégueulasse (franc.) - tak obrzydliwy, że aż chce się rzygać (rozmowa Charlotte z Nickiem i Eddiem), bardzo wulgarne
- gut butter - to samo, tylko w angielskim slangu
- Wesen (niem) - natura (czegoś), usposobienie - (m.in., rozmowa Nicka z Eddiem w kuchni, słowo pada kilka razy i chyba nie po raz pierwszy w serialu)
- knockoff - jako rzeczownik - podróbka, imitacja (Pan Pająk o Rolexie)

na grzbiecie książki, w której Nick znalazł informacje o pajęczycy, jest napis "Tier Gift", co znaczyłoby pewnie "zwierzęca trucizna" lub "trucizna zwierzęcia", gdyby niemiecki był tak samo łopatologiczny gramatycznie jak angielski.

ocenił(a) serial na 8
tattwa

Brawo! Nareszcie ktoś podszedł merytorycznie do tego świetnego i bardzo dowcipnego serialu. Przetłumaczyłem napisy właśnie, ale starałempisać po polsku, czyli tak jak to Polacy powiedzieliby w naszym języku, a nie leksykalnym odwzorowaniem słów.. Część terminów w tym filmie jest tworzona na podstawie "zanglicyzowania" słów niemieckich lub odwrotnie. Podobnie jest z innymi językami, Dużo jest też wyrażeń "urban", co daje często komiczne efekty. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 6
piowrek

wiadomo, że takie tłumaczenia są najlepsze - nie jest sztuką przetłumaczyć słowo w słowo, ważne, żeby przełożyć znaczenia na inne związki frazeologiczne :)

ta definicja mnie rozczuliła:
gut butter - When roadies are on tour and havent washed for a couple of weeks, they rub arrogant singers microphones up theyre arse crack and give it bak for the obnoxious twats to sing into. :))

przyznam, że z chęcią przekopałabym się przez cały ten serial i wyszukała takie smaczki, bo słyszę ich tam sporo (zresztą, w wielu serialach podobnie), ale nie jestem w stanie tego zrobić z powodu braku czasu. może kiedyś :)

"Tier Gift" naprawdę mnie dobiło - nie czepiam się jakoś specjalnie, bo to mała rzecz i tylko serial, ale gdyby była to duża, wysokobudżetowa produkcja kinowa, szydziłabym na pewno z amerykańskiej prostoty umysłu. :) przypomina mi to słynne "I tower you" :)

tattwa

"Tier Gift" to jakaś angielska wersja niemieckich słów :P po niemiecku jest "Tiergifte" = Gifte jako główne słowo, a Tier jako opisujące - trucizna zwierzęca. Zawsze drugie słowo w zlepku jest tym głównym :D To jest bardzo "łopatologiczne" hihiihi
Nie wiem, czy się zorientowałaś/eś, ale "zwierzęca trucizna" lub "trucizna zwierzęcia" to to samo :P " trucizna w obu jest rdzeniem...
tłumacząc z niemieckiego na polski możesz napisać ta ki tak, ale w niemieckim tylko Tiergifte...

ocenił(a) serial na 6
pixi222

tak, chodzi mi tylko o różnicę gramatyczną - jedno jest z przymiotnikiem, drugie - z rzeczownikiem w bierniku, nie znam niemieckiego na tyle żeby stwierdzić, która wersja jest bliższa oryginałowi. w przypadku polskiego konstrukcje są prawie identyczne, ale są zdania, gdzie jedna z nich będzie bardziej adekwatna. chociaż, whatever, nie ma sensu roztrząsać zawiłości gramatycznych z powodu jakiegoś napisu :) w tym wypadku nie jest to nawet tłumaczenie, tylko błędna kalka językowa, pomijając już nawet brak rodzajnika. ale tak jak pisałam, tak naprawdę jest to drobiazg bo nie jest to jakaś wielka produkcja o miliardowym budżecie, a to małe niedopatrzenie nie ma większego znaczenia. ja po prostu lubię precyzję :)
a porównując niemiecki z angielskim będę upierać się, że jednak angielski jest w większym stopniu idiotoodporny :)

tattwa

możliwe, nie znam angielskiego, więc nie porównam...
No tak nie dali rodzajnika na książce, więc to nie jest niemiecki, tylko pewnie angielskie zapożyczenie i do tego przetworzone...
Ale fajnie, że są w tym serialu takie rzeczy to można się czegoś nauczyć :P i podyskutować...
W niemieckim to jest jedno słowo w mianowniku chyba :P bez rodzajnika trudno orzec, ale jako tytuł książki to pewnie mianownik.

ocenił(a) serial na 7
pixi222

najważniejsze że serial odbija się od dna i mam nadzieje że będzie tylko lepiej bo 1 połowa sezonu to była ruletka ( b.dobry pilot i później co 2 odcinek był do kitu ) Miejmy nadzieje że twórcy jakoś sobie poradzą i będzie dobrze bo szkoda by było zaprzepaścić taki pomysł

pixi222

Przepraszam, ze sie wtrace, ale Tiergift jest poprawne, dokladniej to ''das Tiergift'', Tiergifte to liczba mnoga;p mozecie zerknac chocby tu - http://www.dict.cc/german-english/Tiergift.html
Co do samego serialu fajnie sie rozwija, bardzo mnie ciekawi kim tak naprawde dokladniej okaze sie szef glownego bohatera, bo to co widzielismy to tylko slaby zarys;]

nopal

kurna słownik mi pokazał l. mnogą jako pojedynczą :/ ustaliliśmy poprawną wersję yupi :D Ale to nie zmienia faktu, że w serialu napisali "Tier Gift" hihiihi
Ja też jestem bardzo ciekawa kim jest Kapitan Renard :D obstawiam, że Żniwiarzem Grimmów, ale nie jestem pewna...

pixi222

Moze to Zniwiarz Zniwiarzy, boja sie go troche inni zli;p;p