Przyznam szczerze, że serial bardzo mnie zainteresował od początku pierwszego sezonu, a
każdy następny był według mnie coraz większym sukcesem. Jednak w mojej opinii czwarty
sezon okazał się totalną porażką, każdy zaserwowany wątek był praktycznie słaby i wcale nie
wzbudzał zainteresowania. Również ilość postaci, które dodano powodowało u mnie
przerażenie bo żadna nie była ciekawa tylko totalnie zbędna i nic nie wnosiła do fabuły, a w
trzecim sezonie wystarczył tylko Colin - genialna, charakterystyczna postać, którą bardzo chętnie
się oglądało. Czwarty dostarczył nam masę postaci, które czekały żeby zniknęły z serialu.
Również dobija mnie to, że ludzie tak bardzo chcą by Jenna i Matty byli razem jak dla mnie oni
nie powinni nigdy w życiu do siebie wrócić po tym co przeszli było zbyt wiele sytuacji, które
przesądzają o tym. Mam nadzieję, że piąty sezon okażę się o wiele ciekawszy bo jeśli dostarczy
mi taką samą ilość tragicznych wątków to chyba się załamie. Nie potrafię uwierzyć, że twórcy
potrafili tak szybko obniżyć standardy fabuły.
A wedlug mnie powinni być razem, w koncu wszystko zaczelo zmierzać w kierunku dobrego happy end'u, podejrzewam, ze w piatym sezonie juz beda razem