Ale to właśnie oto chodzi, to ona jest "tą złą" :) ja osobiście lubię, jej "you're welcome"
Pozdrawiam

Dokładnie, w każdym serialu musi być jakiś czarny charakter. Inaczej byłoby nudno. Musi być jakaś intryga, emocje :D bo nikt by tego nie oglądał xD

pewnie macie racje. Ale ona mnie tak denerwuje że określenie 'czarny charakter' do dla tej zołzy zdecydowanie za mało! ;)

Myślę, że ona nie jest taka zła. Moim zdaniem ta jej złośliwość, to taki mechanizm obronny. Zołzie, wyszczekanej dziewczynie nikt nie podskoczy. A gdyby była miła i cicha, pewnie sama stałaby się obiektem żartów i złośliwych docinków, choćby z powodu swojej nadwagi.

Zgadzam się.

Z czarnym charakterem się zgadzam tylko jak dla mnie ona trochę przesadza z mimiką, jakoś tak za bardzo się wykrzywia i wygląda to jakby się męczyła z tą rolą czasem. Na początku chyba lepiej jej szło ale może mi się wydaje.

Sadie to jet właśnie jeden z powodów dla, którego oglądam ten serial. Jej "you're welcome" mnie zabija:)

Też za nią nie przepadam, ale swoją rolą i wszelkimi złośliwościami uzupełnia ten serial ;P. Dołączam się do tego, że jej "you're welcome" jest genialne :D.. i ta mina do tego ;D

A ja luboie Sadie i Lisse ;)

Ja lubię sceny z nią, bo jest niesamowicie podobna do mojej przyjaciółki z dzieciństwa. Wygląd, zachowanie, problemy, wszystko się zgadza, nawet jej relacje z matką zbliżone. I ten jej yourwelcamowy uśmiech identyczny. Z tym że tamta była blondynką. Także sobie patrzę, porównuję, i cieszę się jak nie wiem co, że wyzwoliłam się spod jej wpływu. Bo przedtem byłam trochę taką ciemnowłosą Lissą, zupełnie zmanipulowaną:P.

Uwielbiam jak aktorka grająca Sadie intonuje wyrazy. I oczywiście jej sławne 'you're welcome' <3 Jest świetna w tej roli i dzięki niej Awkward jest jeszcze bardziej interesujące : P

Najfajniejsza postać. Gdyby nie ona, ten serial byłby dużo gorszy.