Czy 2-gi sezon to odrębna historia czy nadal szukamy mordercy piłkarza? Jestem w połowie pierwszego sezonu i choć ciekawe, to już trochę jest męczące, przeciagane i zastanawiam się czy fabuła rozciągnie się na dwa... czy to śledztwo zostanie tu domknięte (oby). Tylko bez spojlerów proszę ;)
Trzymał w napięciu, dobry psychologiczny thriller. Ten belgijski serial ma klimat. Polecam wielbicielom kryminałów
Gorąco polecam, mimo ze troche juz pod koniec przeciagaja i przerzucaja podejrzenia po kazdym , idealny bylby na 8 odcinkow. (dlaczego zawsze dzwonia z telefonu ktory nalezy odebrac :D)
Dlaczego sąd przyjmuje dowód pt. zakrwawione pióro na którym rzekomo jest krew sprawcy (młodzika) skoro nie miał on na sobie żadnych obrażeń, więc to nie on był zraniony?
Będzie na ale kino + powtórka 2 sezonu. Można oglądać nie widząc pierwszego? Czy te historie są ze sobą powiązane czy każdy sezon jest osobną historią?
Serial nawet niezły. Gdyby tylko ci bohaterowie nie byli tak bezdennie głupi ;) Fabularnie świetny i można się zaciekawić, ale czasami ich absurdalne działania aż raziły po oczach.
Obraz unijnej Belgii na który składaja się: przymulasty podejrzany, chory psychicznie główny bohater śledczy, policjanci o IQ w granicach 30, lekarz zboczeniec, lewaccy zieloni, dwie lesbijki, baronowa etc. Po obejrzeniu 4 odcinków przestało mnie intersować kto zabił. Do Belgii nie zajrzę nawet tranzytem :)
Nie wiem co to miało być, 10 odcinków strasznej nudy... i motyw murzyna za którym wszystkie kobiety w osadzie szaleją.... proimigracyjna agitka... z bezsensownym zakończeniem (wiem że dobrze jak morderca jest do końca mało podejrzany... al tutaj to już w głupocie jakiś rekord pobili... równie dobrze mógł ktoś...