Oglądaliście dzisiaj jak na samym pączątku serialu Kevin na jechał na Luka a ten fiknoł kozła?? W w tym momencie od śmiechu nie mogłam się powstrzymać, to było dobre haha
mi sie podobało jak w jednym z odcinków Joan przygotowała sobie taka wielka kanapke, której nie mogla włożyć sobie do ust....ten odcinek był naprawde zabawny...