Przepraszam bardzo, ale ja właśnie wróciłam z dość długiej nieobecności, i kompletnie nie wiem co się dzieje. A wczoraj usłyszałam, czy przed wczoraj od mamy Joan, "i jeszcze tak choroba Joan"... czy ktoś mi może wytłumaczyć co się dzieje...?
Byłabym wdzięczna