Wiadomo, że Kevin uległ poważnemu wypadkowi i jest sparaliżowany od pasa w dół. W ostatnich odcinkach pojawił się wątek oskarżenia rodziny Kevina przez sprawcę wypadku, a jednocześnie najlepszego przyjaciele Kevina...co o tym sądzicie?
alez jest sens!! Gdyby on wtedy zabronił swojemu przyjacielowi jechac to kręgosłup miałby w porzadku!! A ze ludzie sa glupi i nie chca widziec jak pijany debil wlazi do auta i zamierza prowadzic to maja problem... Potem maja wielkie ale dlaczego go ktos nie powstrzymal ale jest juz za póxno bo taki bezmózgi kretyn zdązy zabic rodzine jadaca na rodzinny obiad do babci lub przejechac dziecko na pasach....
ale wyznaczanie z tego powodu sprawy jest troche nie hallo to tak jak oskażyć kogoś za to że wyskoczyłam z okna bo nie powiedził mi że jest otwarte :) dla mnie to jest bez sensu i jeszcze nigdy nie slyszałam żeby ktos wytoczyl komuś taką sprawe, ale ja w prawie nie siedze więc nie wiem jak jest
w ameryce to jest normalka, potrafia oskarzyc dostawce gazet ze ich gazeta spadla 2cm dalej niz powinna....