Joan rządzi :D! Jest normalna (nie licząc tego, że rozmawia z Bogiem), nie zajmuje się bzdetami typu wybór rajstop (przynajmniej niezbyt dużo)... nie rozumiem tylko, jak ona może wytrzymać z Adamem, ale to w końcu jej sprawa (według mnie jest gorszy od śp. Judith, a to już coś).