przepraszam w temacie miało byc: ILE kg..... ta historia o moście była śliczna... A koniec bardzo przejmujący, ten odcinek w ogóle dał duzo okazji do przemysleń... Biedny Friedman, biedna Joan :(:(:(

Dokładnie jak było w filmie:

Bóg- Znasz zagadkę o pewnym człowieku, pudełkach i moście?
Joan- Przestań! Chcę żebyś mi zwrócił przyjaciółkę!
Bóg- Pewien człowiek miał 3 pudełka, każde z nich ważyło po 2 kilogramy, mężczyzna ważył 86 kilogramów, a most miał nośność 90 kilogramów. Jak mężczyzna mógł przejść przez most ze swoimi pudełkami?
Joan- Jesteś okrutny…
Bóg- Jak mógł przejść?
Joan- Żonglował pudełkami! Rozumiem! Jedno z nich cały czas było w powietrzu. Chcesz powiedzieć ze jeśli będę żonglowała pudełkami na moście to znów zobaczę Judith?!
Bóg- Joan most to życie, a pudełka to twoje uczucia: miłość, radość, ból, strata… Każdy przechodzi przez most dźwigając większe ciężary niż może unieść, a więc żongluje…

Mam nadzieje że się to komuś na coś przyda :)
Pozdrowienia dla wszystkich