Był dość fajny, choć nie oglądałam końcówki (od drugich reklam), bo przyszedł do mnie dziadek i wyłączyłam telewizor. Nie podobało mi się, ze Joan spotkała tego korepetytatora, a Adaś poszedł w odstawkę=

mnie sie szczerze mowiac srednio podobal. motyw z papier nozyce byl przesadzony troche ^^ szczegolnie to ujecie na spoconego luka, które prawde mowiac bylo obrzydliwe. a to z tym korepetytorem takie nudne bylo ;P najlepsza scena z tego odcinka byla w domu u tego doradcy zawodowego 'wlales wode do miseczki? platki owsiane tak szybko zasychaja' ;D

Zgadzam się, z tym Lukiem to była przesada. Ale bojowo nastawiona Joan była świetna ;)

a ten korepetytor zdeka smieszny był z tą wodą w miseczce i w ogóle.

bylo duzo humoru,dobre bylo z tymi smieciami i u goscia w domu z platkami
tekst grace byl zabujczy "ja cie tylko przytulam a popieram joan" czy cos w tym stylu :PP

Ciekawy i fajny odcinek moim zdaniem. Dobra muzyka w tle i troche humoru :)

widziałam tylko pół odcinka bo coś mi sie polsat spieprzył, ale zapowiadał się fajnie. podobało mi sie to jak joan się wkurzyła z tym "papier i nozyce", a potem już nie mogłam dooglądać...

mnie rozsmieszyło to że Joan przegrała tylko głupią grę a już jaka smutna :D......

Dzisiejszy odcinek był wietny :P Dużo humoru.....i od razu nastrój człowiekowi się poprawia :)
A ten korepetytor :P Napalił się facet na Joan.....ciekawe co z tego wyniknie !!!