oto streszczenie
W nocy do joan przychodzi Judith. Mówi jej że musi sie przygotowac do jakiegoś testu.Joan mówi żę za nią tęskni Judith wychodzi. Następnie ukazuje się Helen nic nie mówi przechodzi przez stół i drzwi i znika.Helen mówi Willowi że miała sen w którym widziała Judith. Joan w szkole rozmawia o teście z fizyki ze swoimi przyjaciółmi, widzi nagle Rockiego w białym garniturze,krótko z nim rozmawia i pyta go dlaczego jej sie to przytrafiło.Do Willa przychodzi ten gościu co uratował adama rozmawia chwile z Willem. Helen mówi o tyum co się stało w nocy tej byłej zakonnicy.Joan spotyka Boga (mała dziewczynka), Pyta go co się dzieje. On tagże wspomina jej o jakimś teście i mówi że to będzie niezwykły test. Joan nie rozumie dlaczego ją to spotyka.Joan rozmawia z Kevinem o swoim dzieciństwie, Kevin mówi jej że w dzieciństwie miała zmyślonego przyjaciela o imieni Jaja.Mamie Joan śnije się że jest w kościele, widzi dwóch klałnów, najpierw żąglują piłkami a potem demolują cały ołtarz i kościół.Helen widzi Boga i prosi go żeby coś zrobił on mówi że to nie jego sprawa. Will dostaje telefon i jedzie do kościoła, któłry jak się okazuje jest zdemolowany, tak jak we śnie Helen.Ona mówi o tym tej byłej zakonnicy.Joan spotyka Boga pyta go czy ten Jaja to był on.Ten gościu co uratował Adama też widzi Boga mówi o tym Joan. Do biblioteki gdzie pracuje Joan przychodzi ten facet i Joan z nim rozmawia jak to wszystko się zaczeło.On mówi jej że jego życie zależy od niego samego a nie od Boga. W domu Joan przedląda zdjęcia, znów spotyka Judith która mówi że jest blisko (czegoś).Helen ma kolejny raz wizje, śnije jej się że stoi w ogniu. Ta wizja też się sprawdza. Synagoga się pali. Will jedzie na miejsce pożaru. Po powrocie do domu Joan rozmawia z ojcem i mówi mu że myśli że zrobił to Robert. Lilly rozmawia z Kevinem w kościele godzą sie po wcześniejszej kłótni. Joan myśli cały czas o tym co się dzieje. Potem rozmawia z Robertem mówi mu że myśli że on spowodował te wszystkie nieszczęścia,(moim zdaniem jest to szatan ale to tylko moje przypuszczenia), Robert mówi do niej że z nim nie ma szans bo nikt jej w to nie uwierzy. mówi Adamowi że go nie lubi.Bóg mów Joan że ma walczyć ze złem, a ona zarzuca mu żę nie ma nikogo żeby walczyć ze złem w tedy Bóg spogląda na jej przyjaciół ale ona chyba dalej nic nie rozumie .Bóg odchodzi , a potem przechodzi obok niej Robert i pokazuje je szyderczy uśmiech i odchodzi.
Ona zostaje sama.
KONIEC
PS
pierwszy raz pisze strzeszczenie więc mam nadzieje że jest dość zrozumiałe
jeszcze jedno jak macie jakieś piosenki z JOAN bez tytułowej dajcie mi znać pozdrawiam
IDOL