Kto jeszcze ma wrażenie, że sezon 4 nie daje rady? Czekałem cierpliwie myśląc, że się rozkręci,
ale po 7 odcinkach mogę powiedzieć, że szału nie ma. Przede wszystkim brakuje mi czarnego
charakteru z prawdziwego zdarzenia (kogoś jak Quarles, a sam Wynn Duffy to trochę za mało,
choć on zawsze gra dobrze). Główny wątek dla mnie mało interesujący i kimkolwiek nie będzie
szukany Drew Tompson, to wątpię, żeby to uratował. Macie podobne odczucia?
Serial trzyma poziom, ale nie równa do 3 sezonu. Drew Thompson faktycznie nie porywa - ten wątek jakoś jest najmniej sensacyjny. Trochę żal mi wątku z nowym kościolem, szybko się skończył, choć faktycznie efektownie. Siostra pastora wyglądała na dobrą przeciwwagę dla Boyda, kto wie, może powróci? ;)
troche takie pytanie na boku, macie może napisy do s04e07??gdzie ewentualnie? nie moge znależć, dzieki
nie przesadzajmy z tą słabością dla mnie najlepszy był 2 sezon ale i tak oglądam :)
Zdecydowanie , uważam również, że jeden z lepszych sezonów . Zaczynam zastanawiać sie, czy oby Arlo to nie tajemniczy Drew... tak mnie dopadło po ostatnim odcinku.
Arlo jako Drew? Raczej nie. Co do sezonu 4 jak dla mnie jest bardzo dobry, ale to tylko moja opinia.
Miałem podobne odczucia, ale 04x08 jest rewelacyjny. Szkoda tylko, że skończyły się "jednoodcinkowe" historie, takie jak np. ta o dentyście w pierwszym sezonie.