Żaden szanujący się ultras nie paraduje w tandetnych koszulkach jak jakaś choinka obwieszona gadżetami. Flagi na kijach jak na manifestacjach Solidarności. To może pasowałoby do początku lat 90-tych. Stadion jak z PRL. Przecież nawet w Sosnowcu mają już nowoczesny stadion.
Poza tym w grupach ultras działają nie tylko ludzie z blokowisk i nizin społecznych, ale też studenci i dobrze prosperujący. To jest cały przekrój społeczny.
O idiotycznych zachowaniach i przyśpiewkach lepiej nie wspominać.