Średnie naprawdę średnie

Plot twisty, cliffhangery, wielopłaszczyznowa narracja, klimat jak z pierwszego sezonu True Detectives. Tego tu nie znajdziecie. Tylko słitaśne przygody kochanej niezrównoważonej, irytującej Kici Rożek, jej przygłupiego brata – Piesio Rożka, kiepowatego Orłodyla, oddanej nauce doktor Lisiczki oraz głosu rozsądku –...

Nawet nie jest takie złe. Ale średnie... Naprawdę kurna średnie. Jak ta bajka dopiero wyszła (miałam wtedy 8-9 lat) to mi się MEGA podobało. Lecz jak oglądam to teraz to takie żałosne, głupie, nieśmieszne. Ale dla 6-cio latków idealne.

Jak dla mnie poziomem nie odbiega od Tytanów istna dramaturgia że dzieciom serwują coś takiego tyle w temacie.

Ten serial jest fajny. A zakończenie najlepsze.

Ale nie jest też dobrze. Jednak da się jakoś oglądać, a cukierkowa animacja bardziej pasuje tutaj niż w Młodych Tytanach. Plus, szanuję za nawiązanie do Stranger Things w jednym odcinku ;)

Najgorsza bajka jaka mogła powstac, nie wnosi nic wartościowego do zycia. Ta cała kicia rożek jest tak irytująca i głupia że nie da się tego oglądać. Zresztą wszyscy bohaterowie są tam jacyś upośledzeni i irytujący. Nie polecam z całego serca, dno i wodorosty..