Tak jak nie cierpię polskiego kina (dzisiejszego, bo kiedyś zdarzały się takie wyjątki jak filmy Kieślowskiego czy Polańskiego) i mdłych seriali to do Klanu mam sympatię. Ze względu na 2-3 wyróżniających się aktorów i często niezłe sceny. Do klasyki polskiego internetu przeszły takie sceny jak: "Co się stao?", "Jerzy Axe Fighter", "18-tka Maćka", czy ostatnia "Impreza u Olki". To jest to, czego brakuje w innych polskich serialach.
Ja bym jeszcze dopisała akcje Ryśka, który zamknął się w łazience. Musial tam siedziec wyjatkowo dlugo, skoro dzieciaki zaczely pukac do drzwi a Grazyna juz dzwonila po Pawla (nie wiem czemu po niego akurat, no ale mniejsza z tym). Maciek natomiast stwierdził, ze "Moze tata zasnał w wannie", po czym Ryszard wyszedl jak gdyby nigdy nic. Ot, cala historia! :P
Ja zaś dodałam jeszcze akcje w której nasz bohater Rysio, ratuje dziewczynę z burdelu, zabija ochroniarza, po czym wybiega z budynku i razem z laską wsiada w samochód. Oboje grzecznie zapinają pasy, a następnie pośpiesznie ruszają. Zwieńczeniem owej akcji jest zaś chwilowa utrata wzroku przez main Hiro xD
Tak, ta scena byla zajebista, zwlaszcza zapięcie pasów, bo Rysiek absolutnie nie moze, nawet w ekstremalnej sytuacji, zlamać prawa.