Gdy El;i przyszedł do tego budynku, Kieran był w środku i gadał z Emmą i Audrey, oczywiście Eli był zraniony nożem. Kto go dźgnął? Moim zdaniem to był Brandon James. Pamiętacie jak Eli wziął kartkę z tego drzewa? Miał ją przy sobie pewnie więc skąd wzięła się potem na tym drzewie? Podczas dźgnięcia, Brandon zabrał mu kartkę którą potem przybił do drzewa tym nożem który szeryf zakopał. Krew na kartce to krew Eliego. Taka moja mała teoria, pokrywa się z ostatnimi sekundami finałowego odcinka.
Kieran go dźgnął, Eli widział jego twarz. Po tym jak dostał udawał umarłego, więc Kieran poszedł do Emmy. Eli przecież o tym mówił.
Nie przypominam sobie że mówił że widział jego twarz tylko że go ktoś dźgnął i jest pewny że to był Kieran.