Langer: Sezon 1 Langer sezon 1, odcinek 1
odcinek Langer (2025)

Langer | odcinek 1

42m
6,0 329  ocen
6,0 10 1 329
Langer
powrót do forum s1e1

Pierwsze parę minut i od razu mnóstwo nieścisłości w porównaniu z książką. Niby nic wielkiego, ale kiedy oni się nauczą, że dla fanów książek takie smaczki mają znaczenie i gdyby było ich dużo to oceny również byłyby wyższe? A to chyba nie problem przeczytać jedną, krótką książkę i skorygować scenariusz?

- Mróz stworzył specjalną playlistę Langera, jest nawet na spotify czy last.fm; tymczasem gdy Langer włączył muzykę poleciało coś zupełnie innego (chociaż to akurat fajnie wyszło)
- Langer powiedział magiczne sezamie otwórz się do Siri i drzwi do pokoju tortur się otworzyły - serio? Przecież w książce miał dobrze ukrytą opcję w jakiejś aplikacji do otwierania tych drzwi, a tutaj każdy może sobie powiedzieć "otwórz" albo włamać się do Siri i odkryć ukryte drzwi... Totalna amatorka.
- W książce to właśnie w pierwszej rozmowie z Pokorą Langer fantazjował, że podwiesza ją pod sufit i zaczyna kroić nożem, a nie o jakiejś obcej kobiecie i to zupełnie bez polotu. Dlatego zdecydował się na kolację z nią, bo chciał ją zabić.
- Zabrakło bardzo kluczowego momentu, w którym gdy Langer zaczyna mdleć, a Nina mówi "pierwsza zasada picia z seryjnym mordercą - zawsze zamieniaj szklanki", gdyż to Langer chciał odurzyć Ninę, by ją pokroić. Można to było super zrobić ze świetną muzyką, a tymczasem nawet nie było momentu mdlenia, echh.
- Cała rozmowa z Niną dramatyczna i bez polotu. Zabrakło kluczowych rozmów o pierdołach, ale takich w których zaczynało coś iskrzyć pomiędzy nimi. Tymczasem w serialu jest wszystko przyspieszone bez sensu, przez co w ogóle nie czuć więzi między nimi. Jeszcze to beznadziejne "To jest mój mąż, chce żebyś go zabił" ni z gruchy, ni z pietruchy. Serio? Dramat.
- Langer zabijał swoje ofiary powoli. Wykrajał im narządy żywcem. Raz zabił dziecko na oczach matki tylko po to, by zobaczyć jak się zachowa w obliczu utraty dziecka i czy wpadnie w furię, czy rozpacz. Poza tym zabijał TYLKO Ukrainki, ponieważ działał w fundacji, która pomagała nielegalnym imigrantom, którzy nie znają języka. Przez to był kryty, bo nikt nie zgłaszał zaginięcia. Tymczasem w pierwszej scenie Langer zabija laskę młotem (!) i to jeszcze Polkę... Masakra.

Obejrzałem tylko jeden odcinek i aż się boję oglądać dalej :S. Obawiam się, że scenarzysta przeczytał jedynie jakieś streszczenie książki, albo robi to celowo, bo innego wytłumaczenia nie widzę.

Maximus_TDM

Czytałam książkę dość dawno i średnio pamiętam, ale czy tam nie było sytuacji, że Langer nie odkrył, że ona jest policjantką? A tu nagle w 2 odcinku okrywa prawdę… średnio mnie te 2 odcinki porwały… no i sam Langer… w Chyłce jakiś lepszy.

ocenił(a) serial na 7
ml16

Ta, dopiero na sam koniec się dowiedział

Maximus_TDM

Na koniec się zorientował. Nie śledził Ludiego, bo Nina mu powiedziała, że Olgierd to jej były mąż. W książce Nina Pokora była Pokorą, a tu nie istnieje XD.

Maximus_TDM

Myślę że morderstwa Ukrainek byłyby niepoprawne politycznie i dlatego, by nie budzić kontrowersji zamienili je na narkomanki.

Maximus_TDM

lubię Cię za "ni z gruchy, ni z pietruchy" ;-))