Coś tu bardzo poszło nie tak... Piotr Adamczyk jako Paderborn to jakaś wielka porażka. Jak ten aktor ma się do wszystkich opisów z wielu książek Mroza w których grany przez Adamczyka bohater jest umięśnionym, przystojnym mężczyzną, prawie zawsze elegancko ubranym. A w serialu gra go aktor z pokaźnym brzuszkiem ubrany w bluzę. Ciekawe kto tak schrzanił. Nie wiem czy mam ochotę oglądać dalej a jestem dopiero w połowie pierwszego odcinka. Czekałam na ten serial, gdyż jestem wielką fanką wszystkich książek Pana Remigiusza ale chyba nie polecam
Warszawski był wspaniały. I ten jego cyniczno-ironiczny tryb mówienia. Z lekkim uśmieszkiem w kącikach ust, a jednocześnie czuło się w każdej sekundzie, że to drapieżnik gotowy do skoku. Czujny i wie co robi. Samiec Alfa. Adamczyk mógłby być co najwyżej jego ojcem emerytem
Warszawski był wspaniały. I ten jego cyniczno-ironiczny tryb mówienia. Z lekkim uśmieszkiem w kącikach ust, a jednocześnie czuło się w każdej sekundzie, że to drapieżnik gotowy do skoku. Czujny i wie co robi. Samiec Alfa. Adamczyk mógłby być co najwyżej jego ojcem emerytem