;o .
takze bym o tym nigdy nie pomyslal .. ;]

no, a już się bałem, że media na zawsze skazały KASIĘ STANKIEWICZ na niebyt

Usłyszeć jej piosenki w radio, albo w telewizji - to już niewykonalne

a tak chociaż dzięki "LONDYŃCZYKOM" przez chwilę...

A dlaczego? Dlatego, że nie śpiewa po polsku? Akurat jej angielski pozostawia sporo do życzenia.

To tak jak angielski Micka Jaggera

a jednak świat go słucha.

Jaggera słucha świat, a Stankiewicz co najwyżej "światek".

A swoją drogą, trzeba mieć niezły tupet, żeby porównać ze sobą Micka i Kasię.

a tam sie czepiasz angielskiego..... wazne ze fajna nuta

Nie czepiałbym się angielskiego, gdyby nie te zachwyty, że "nie wiedziałbym, że to śpiewa Polka". ;)

ta piosenka mi się podoba ;]],
a innych jej to chyba nie słyszałam..

to żałuj.

polecam także angielskie piosenki MONIKI BRODKI - ta to dopiero śpiewa po angielsku - mistrzostwo świata, niech idzie w tym kierunku

Do posłuchania...

Ech...
run...

Kasia Stankiewicz to żona Radka Łuki (muzyka do Londyńczyków), więc pewnie stąd ta piosenka w serialu. Zresztą inny jej utwór (też anglojęzyczny) pojawił się w serialu Pitbull (scena w klubie). Pozdrawiam!

Kasia jest świetna. Zawsze lubilem jej sluchac w Varius Manx. Dwie ostatnie solowe plyty sa swietne. "Extrapop" i "Mimikra" slucham niemal codziennie :)

Szkoda, ze Kasia Stankiewicz jest tak malo doceniana, glos ma swietny.

Pozdrawiam.