liga dżentelmenów jest świetna( też polecam), ale podobieństwo raczej nie jest celowa zzynka, bo walliams i lucas zostali odkryci dla bbc prze producenta ligi dzentelmenow. wrazenie podobienstwa moze powstac dlatego, ze oba seriale sa oparte na serii skeczow, ale jest duzo roznic; liga przeciez stawia na typowo czarny humor, a ja tych elementow w lb nie widze. wydaje mi sie,że jast tak: walliams i lucas są utalenowani trochę bardziej niż tworcy LOG( chodzi o vis comica), ale ci drudzy mają trochę większy talent do pisania scenariuszy. a kto z tych dwóch grup był pierwsz, to juz inna sprawa.

Wiesz, w Little Britain jest nawet powtórzony motyw z transwestytą :) Aktor grajacy w LOG pania od bezrobotnych gra w LB travel agenta. Moze zrzynka to złe słowo, ale to jak prawie sequel! Faktycznie konwencja humoru lekko zmieniona. Poza tym pewien doktor, Anglik wlasnie tak mi to tlumaczył, ze LB jest na fali LOG i w pełni innowatywne to to nie jest :)

jest jeszcze jedna sprawa: dwóch twórców log współtworzy scenariusz lb, więc wiadomo,że pewne porówniania są nieuniknione..i właśnie z powodu tej współpracy unikałabym słowa zrzynka. A jeśli chodzi o przebieranie się za kobiety, to lucas i walliams również robili to już wcześniej ( rock profile). Tak cz y inaczej,Oba seriale mają swój urok..

przylonczam sie. malom brytanie widzialam 1 i wydawala sie smieszna od poczontku. za drugim razem josz mnie nie smieszyla. to jest serial do obejżenia ras jag dla mnie.lige wlonczylam bez przekonania bo po fragmentach wydawalo mnie sie rze nie bendzie smieszna. obejrzalam-poierwsze odcinki nawet nawet, a potem polecialo tak, rze nie moglam sie oderwac.po czwartym razie jest dla mnie bes poruwnania lepsza.malo powtarzalnictwa czego nie powiem o malej brytani. po drógie-to jest serial calosciowy, tó skecze sie oglonda umieszczone w kontekscie, co mi sie podoba. aktorstwo i scenariósz nie tylko smieszom mocnym hómorem i straszom ale i dajom do myslenia. kto mieszka w malym miasteczkó ten wie. ja w takim spendzam wakacje i tesz troche wiem. ale rozómiem rze nie kardzego zwolennika brytani malej ten serial pszekona i nie mam zamiaró zachencac do oglondania, tylko niekt mi nikt nie muwi, rze to oryginalne jest:)jag patsze na klób gróbasuw to mam pszed oczami pauline z job centre, a konkretnie jej gorszom pod paroma wzglendami wersje. mimo to nie powiem-mala brytania ma jakies tam plósy: jest bardziej kolorowa czyli bardziej atrakcyjna wizułalnie, co dóżo daje jesli chodzi o populranośc. i harakter endiego i wiki nawet aktorom wyszły. chotelarz tesz nawet nawet.ale na milosc boskom mogli by sie tag nie powtarzac bo tylko sobie szkodzom! to bylo moje zdanie pozdrawiam i awe!