Co sądzicie o filmie który ma powstać na bazie serialu Magnum.
Jak dla mnie nawet przy dobrym scenariuszu nie uda się utwórcom stworzyć tego klimatu. Podobnie było z Miami Vice.
Nic nie pobije oryginału. Magnum grany przez nie-Sellecka - nie wróżę
sukcesu.
Nie wyobrażam sobie innego Magnuma niż Selleck, innego Higginsa niż
Hillermana, innego TC niż Mosleya i innego Ricka niż Manettiego