"Niebieskooki samuraj" to anime, które łamie konwencje gatunku, zdobywając uznanie widzów dorosłych. Opowieść o Mizu, samuraju o niebieskich oczach, skrywa głęboki twist związany z jej seksualnością. Wychowana na ulicy, Mizu przez większość życia nie rozumiała swojej tożsamości, uważając siebie za potwora. Nikt nie mógł jej powiedzieć, że jest dziewczyną, co wpędziło ją w destrukcyjny cykl przemocy i dehumanizacji.
Serial wyróżnia się doskonałym rozmachem fabuły, gdzie każda postać przechodzi autentyczną przemianę. Nie brakuje momentów wzruszenia i dojrzewania, a każda scena przemyślana jest artystycznie. Pod koniec pierwszego odcinka twist związany z Mizu dodaje nowy wymiar, ukazując głębokość postaci i zaskakujące aspekty jej tożsamości.
Twórcy podejmują tematykę seksu i przemocy w sposób nietypowy i artystyczny, unikając sztampy. Sfera wizualna, kompozycja kadrów i głębokie emocje łączą się w perfekcyjny sposób. Sceny walki z niebieskookim samurajem są nie tylko angażujące, ale i imponujące, tworząc taniec śmierci, który zachwyca. Przelew krwi jest zawsze uzasadniony, budując napięcie w fabularny sposób.
Mizu pod koniec sezonu zmaga się z odkryciem prawdy o sobie i jak próbuje odnaleźć swoją tożsamość w świecie pełnym kłamstw i przemocy. W animacji niebieskooki samuraj zaskakuje czytelników nieoczekiwanym zwrotem akcji dotyczącym bohaterki Mizu. Niebieskie oczy, które wzbudzają strach i nienawiść wśród innych ludzi, są jedynym śladem po jej tragicznej przeszłości.
Z jednej strony, Mizu doświadcza dehumanizacji i stygmatyzacji ze względu na swoje mieszane pochodzenie, co ukazuje ciemne oblicze rasizmu w społeczeństwie japońskim. Jej niebieskie oczy stają się symbolem odrębności, prowokując niechęć ze strony tych, którzy uważają się za "czystych" Japończyków. To wnikliwe spojrzenie na dyskryminację wobec osób o odmiennym pochodzeniu, co sprawia, że widzowie zastanawiają się nad konsekwencjami uprzedzeń.
Z drugiej strony sama Mizu jest totalną rasistką wobec ludzi białych, bo zabiła już jedną osobę z trzech na które poluję, każda jest biała. Mizu szuka głównie zemsty za jej spłodzenie i zabicie jej matki, ale ona strzela na ślepo, bo nie ma pojęcia kto jest jej ojcem. Ta dwukierunkowa perspektywa rzuca światło na złożoność problemu, eksplorując go z różnych stron i zmuszając do refleksji nad skomplikowanymi relacjami społecznymi.