W mojej opinii drugi sezon mocno obniżył poziom. Pierwszy był genialny i jeśli miałbym wystawić ocenę to pierwszy dostałby 9/10 a drugi góra 4/10. Początek historii w pierwszym sezonie trzymał widza przy ekranie, wprowadzał powiew świeżości. Ukryte tajemnice, które wraz z kolejnymi odcinkami wychodziły na jaw . W drugim widz jest dosłownie masakrowany wydarzeniami, wszystko kręci się bardzo szybko jest wręcz chaotyczne. Jedynym plusem drugiego sezonu jest bliższe poznanie postaci oraz zobaczenie ich wewnętrznych przemian. Mam nadzieję że ten sezon będzie ostatnim, wiązałem z nim ogromne nadzieje a wyszło przeciętnie....

mam takie samo odczucia, przemęczyłem go do końca mimo ze jest coraz bardziej absurdalny, trupy padają coraz gęsciej. meksykanscy bandyci pałętają sie po okolicy a FBI mimo tego ze prowadzi obserwację w ogóle nie reaguje poza jednym przeszukaniem domu rodziny głównych bohaterów. Jednak najbardziej irytuje mnie Jason Bateman w roli Martina, koleś w kazdej scenie wygląda tak samo, ten sam stoicki spokój, mdły az do wyrzygania

Pierwszy zasługiwał na solidne 7/10, a drugi sezon naciągane 6/10
Jest dużo lepszych seriali w tym stylu.
Sopranos,Prawo ulicy,Breaking Bad>Fargo,Gomorra,Narcos>Świat gliniarzy,Zakazane imperium,Peaky Blinders>Ozark

w koncowe 1sezonu te rangero wiesniaki zabily tego meksykanca co kontrolowal Byrdów i tyle:)
1odc 2 sezonu jest wspanialy super klimat zadnego holywodzkiego gówna

Skoro nie widziałeś recapu przed pierwszym odcinkiem to znaczy że nie oglądałeś go z Netflixa tylko z Torrentów :)

Proszę tutaj jest link do oficjalnego przypomnienia pierwszego sezonu
https://www.youtube.com/watch?v=gVpnxrcxff8
fajnie zrobionego swoją drogą :)

Tak, przyznaję się bez bicia, że oglądałem na stronce, których wiele w sieci ;-)

Dzięki za link. Generalnie już po drugim odcinku zacząłem kojarzyć co i jak.

na Netflixie było przypomnienie pierwszego sezonu w formie 2-3 minut, wystarczyło je włączyć przed oglądaniem drugiego sezonu, co też zrobiłem bo też mało pamiętałem :)