Pamiętniki wampirów
The Vampire Diaries
2009 - 2017
"Damon - Wiesz, zawsze chętnie zaplanuję porażkę..."
albo jeden Caroline o tym że chce być głęboka a jest płytka jak brodzik ^^
X czy Y - zabawa, którą większość z Was chyba już zna ; )
Przykład:
Auto czy rower? (wiem, że dziwny, ale to już mało istotne)
Proponuję coś związanego z serialem lub wampirami.
Więc zaczynam.
Stefano czy Damon?
Ej to nie prawda , może w książce tak jest ale w serialu nie może umrzeć. Ma on za dużą
popularność,serial stracił by oglądalność. Więc spokojnie Damon będzie żył ;)
Czy macie jakieś konkretne piosenki, które kojarzą wam się z VD? Chodzi mi o te, które
podalibyście bez zastanowienia,bo przypominają wam jakąś świetną scenę? Ja mam tak w
sumie z każdym sezonem, w każdym jest jakaś, do której mam szczególny sentyment :D
A więc, podawajcie tytuł, sezon, scenę :D
Sezon 1- One...
http://www.youtube.com/watch?v=KAgTHbOUqbs&list=FLiaV-
Tn9n5hzXoD9qPs3Pfg&index=1&feature=plpp_video
Myślę ,że warto zobaczyć! ;D Miłego oglądania ;)
Jak wyżej;)
Ponieważ w tym temacie rozmawiamy nie tylko o TVD, bardzo prosimy o ostrzeganie użytkowników przed ewentualnymi spoilerami (najlepiej wielkimi literami) na początku i końcu postu, aby nie zepsuć innym przyjemności z oglądania danego serialu ;) Dziękuję.
Czwarty sezon strasznie się popsuł zero akcji nic. Oglądam tylko dla Phoebe Tonkin. Ale jestem w szoku że tak dobry serial schodzi na psy.
Oglądam TVD odkąd pojawił się 1 odcinek i do tej pory nie było z tym serialem tak źle jak jest teraz . Julie Plec robi z tego szopke .
Po pierwsze wydaje mi się , że 1 i 2 sezon trzymał jakiś fason coś się działo, każdy odcinek trzymał w napięciu do samego końca , teraz oglądając 4 sezon czekam aż odcinek dobiegnie...
Tak sobie pomyślałem, że skoro istnieją "Rozmowy serialowe", czyli oaza gifów i obrazków z kurzą klatą Damona, to powinien istnieć temat, gdzie sobie można w spokoju ponarzekać na TVD bez najazdu ze strony fanek.
O czym to powinienem dzisiaj napisać? Hmm...
Chciałbym, żeby scenariusze do niektórych odcinków nie...
