Szału nie robi. W zasadzie to dość powtarzalne motywy. Zero czegoś wyróżniającego. Brak różnorodności pośród bohaterów głównych. Nie ma żadnych dziewczyn, niepełnosprawnych postaci LGBT.
W drugim odcinku była dziewczyna na wózku, na postacie Lgbt to trzeba poczekać jeszcze. Zakładając że serial nie zostanie skasowany i dotrą do przedstawienia Nico
Ludzie są różni i po serialu współczesnym wymagam by jakkolwiek starał się coś wrzucić.
Jak chcesz widocznych postaci LGBT+ gdy teraz dosłownie jedynym przedstawionym związkiem jest ten Sally z przemocowcem? Na związki przyjdzie czas później. A niepełnosprawni herosi jak najbardziej są widoczni w obozie. I z czasem też pojawi się ich więcej, w końcu misje są niebezpieczne:)
Dlatego odcinek słaby bo to rozciągniete origin story, a nie coś ciekawego. Nie ma tu nic bym polubił głónego bohatera, a nie ma innych głównych postaci