Przecież sam Jan zaginął w kilku odcinkach jak były sceny Wadlewskie :D

Jak to kto? Wiecznie niezadowolona Marysia !!! W końcu postanowi poprawić sobie nastrój i zjara się tak ostro zielskiem że powstaną jej w mózgu dziury większe niż Meteor Crater w Arizonie...Wywinie orła przed blokiem i uderzy łbem o samochód Króla, który w zdenerwowaniu tak będzie gestykulował rękami że aż jej się to spodoba...Pokłócą się strasznie po czym na zgodę walną szybki numerek i Marysia pójdzie w świat. W 3454 odcinku okaże się, że razem z dziadkiem pędzą bimber 3 wioski dalej, a za zarobioną kasę podobno budują schron na wypadek ataku Marsjan !!

dziadek antoni robi za sobowtóra wałęsy, tak więc trza by go szukać na wybrzeżu

Dziwne, ze Janowi ginie rodzina. Pewnie zaciukał dziadka, żeby dostać chałupę w spadku...

Swoją drogą to widać że już po żniwach bo Jan opalony jakby karnet w solarium wygrał :D