Z zasady nie oglądam seriali, ponieważ zazwyczaj rażą mnie swoją miałkością i ciągnięciem fabuły na siłę, aby tylko dokręcić jeszcze jeden sezon i zarobić. Z wyśmienitym "Pitbullem" jest zgoła odmiennie - nie mogę doczekać się kolejnego odcinka. Pomimo tego, że niektóre postaci i wątki są dosyć mocno przerysowane, to jednak nie jest wadą - wręcz przeciwnie - serial ogląda się z zapartym tchem i każdy kolejny odcinek wydaje się być lepszy od poprzedniego. Aż dziwne, że TVP tak słabo promuje tą świetną serię, a takie raczej średnie filmy (żeby nie powiedzieć słabe) jak "Oficerowie", "Sfora", Kryminalni (TVN) są co rusz reklamowane. Świetna reżyseria, bardzo dobrze dobrani aktorzy (strasznie szkoda postaci Moniki), oraz wyśmienity scenariusz, to niewątpliwie wielkie zalety "Pitbulla". Oby do czwartku! :)