PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95952}

Plebania

2000 - 2012
3,9 24 tys. ocen
3,9 10 1 23751
5,0 4 krytyków
Plebania
powrót do forum serialu Plebania

jako przemądrzałego, zadufanego w sobie ateisty. Celowo stworzono tą kontrowersyjną sytuację aby pokazać, że ateiści to źli ludzie. Inną postacią niewierzącą jest Tracz.

A potem pustaki wrzeszczą na prawo i lewo jacy ci niewierzący to źli ludzie.

ocenił(a) serial na 2

W tym serialu był też (chyba) Janka, rosjanin, który był niewierzący, a przecież był jak najbardziej pozytywną postacią. W sumie to nie znam jego losów, bo widziałam tylko przypadkiem z nim chyba z 4 odcinki x czasu temu, ale był bardzo sympatyczny i takie tam.

Nie wychodziłabym więc z założenia, że każdy ateista w serialu jest złym człowiekiem.

użytkownik usunięty
Lady_of_the_Rings

Ja napiszę to tak: wyznawcy podupadającego Kościoła robią to w akcie rozpaczy. Próbują wmówić ludziom, że wszystko jest w porządku. Takie jest moje zdanie. Jak będzie zobaczymy.


A pamiętasz może ten odcinek jak proboszcz powiedział: "Ja do polityki się nie wtrącam", zadziwiające, że w tamtym czasie dużo się w Polsce o tym dyskutowało. Coś jednak jest na rzeczy.

Z wielką ciekawością będę dalej ten serial oglądał.

ocenił(a) serial na 2

Tzn. ja "Plebanii" nie oglądam, kiedyś owszem, i nawet kilka odcinków mi się podobało. Jestem wierząca, ale serial jest jak dla mnie lipny i nudzi mnie.

Pozdrawiam :).

ocenił(a) serial na 9

Ogólnie zacznijmy od tego, że nie istnieją ludzie niewierzący. :P
Póki nie udowodni się, że Boga nie ma, to ateiści BĘDĄ WIERZYLI, ŻE BOGA NIE MA, a zatem będą wierzący. ;)

ocenił(a) serial na 1
H2SO4

Równie dobrze mogę napisać, że wszyscy są ateistami, bo przecież, panie Blady, bogów było i jest mnóstwo, a nie powiesz mi, że we wszystkich wierzysz ;)
Twoja monoteistyczna centryczność jest typowa w naszej szerokości geograficznej, jednak wypacza perspektywę.Ale jeśli, jak się domyślam, mówisz o tym Bogu, który lubił sobie pojeździć na osiołku po bliskowschodnich stepach, a potem pozwolił się zabić, żeby przebłagać samego siebie za grzechy istot, które grzesznymi stworzył, to wybacz, ale prawdopodobieństwo prawdziwości tej naciąganej historyjki oceniam na poziomie trafienia szóstki w totka.Przyznasz, że trudno nazwać praktyczną pewność nietrafienia szóstki za wiarę w nietrafienie?W każdym razie ludzie tego tak nie nazywają.

użytkownik usunięty
H2SO4

Nie można udowodnić, że Boga nie ma bo tak go wymyślono (że nie można udowodnić). Więc jedynym dowodem jest brak możliwości udowodnienia.

zbyt wrażliwy jesteś. o polityce w polsce mówi się non stop,a z tymi ateistami to jak widać nie jest żadna reguła. a ty to oglądasz tą szmirę, bo sądzisz, że kontrowersyjna jest??