Oglądając seriale , w tym Plebanie, dostrzegam wielki pociąg producentów do obsadzania w rolach , wcale nie drugoplanowych amatorów nic przeciw nim nie mam, ale....
No właśnie mamy mnóstwo aktorów z dobrym warsztatem, z dyplomem i z pasja tworzenia, ale nie zawsze mamy dla nich godna prace, czyżby szkoły teatralne, filmowe itp. źle kształciły i dyplomy dawały na wyrost osobom , których umiejętności są poniżej amatora - nie sadzę !
Może to zawiść wewnątrz środowiska nie pozwala wypłynąć bardziej zdolnym, a może brak rozeznania w środowisku, a może zwykłe kolesiostwo.
Mamy wspaniałych aktorów , których mistrzostwo można podziwiać w teatrach , ale kto wyżyje z teatru?
Dobry aktor ceni przede wszystkim kontakt z widzem, nie sprzeda się w pełni dla kamery , ale może przed kamerą również występować i cieszyć kunsztem oczy widzów, a ich uszy wspaniałą dykcją, ale być może nie ceni się już widza?
Proponuję przegląd możliwości aktorskich na żywo , bez iluś powtórek przy nagraniu, a wówczas obraz świata seriali ulegnie przeobrażeniu.
Śpiewać też każdy może, ale "trochę lepiej lub trochę gorzej" , z tym że ja chcę słuchać tych, co lepiej i co wyraźniej i co czyściej i......
Nie każdy aktor musi być kandydatem do wyborów miss/mistera, ale musi umieć zagrać zróżnicowane role i to na zwołanie, nie musi "być ładny" ale interesujący, intrygujący i pozostający na długo w pamięci. Jego głos musi brzmieć nam w uszach dłużej niż występ/ trwanie epizodu itp.
Znam takich , którzy indywidualnie lub przy składzie 2-3 osobowym potrafią zainteresować widza, dostarczyć niezapomnianych wrażeń, pozostawić przesłanie z prezentowanych utworów. To chociażby Katarzyna Łaniewska i Stanisław Górka, obejrzyjcie coś z małych form w ich wykonaniu , a zdziwicie się jak wiele może zdziałać pojedynczy aktor, jak bardzo można go pokochać, wcześniej prawie nie znając, jakie talenty sie marnują, gdy rozwijamy "szare myszki".