PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=136269}

Plotkara

Gossip Girl
2007 - 2012
7,7 108 tys. ocen
7,7 10 1 108398
6,5 12 krytyków
Plotkara
powrót do forum serialu Plotkara

Powiem bardzo szczerze. Niedawno skończyłam oglądać trzeci sezon Plotkary i nie mogłam znieść tego, że Chuck nie jest już z Blair, że przez swój idiotyczny błąd, w postaci przespania się z Jenny Humphrey i tego, że nie zdążył oświadczyć się z Blair. Pomyślałam wtedy : "A mogło być tak pięknie". Jednak zaczęłam oglądać czwarty sezon i wtedy pojawiła się Eva- zjawiskowa, nieskazitelna (choć o wątpliwej przeszłości, którą wykonywała z musu) i bardzo dobra dziewczyna, która znalazła Chucka, pomogła mu i to wszytko zrobiła bezinteresownie, nie wiedziała bowiem jak on się nawet naprawdę nazywa.
Mówiąc szczerze Eva i Chuck jako para bardzo, ale to bardzo mi się spodobali. Strasznie do siebie pasowali i uważam, że byli naprawdę wyjątkowi. Dlatego bardzo mi szkoda i strasznie żałuję, że Eva odeszła. Tak bardzo bym chciała, żeby pojawiła się w piątym sezonie, żeby była z Chuckiem. Pewnie większość z was się ze mną nie zgodzi, zresztą nie dziwię się wam, jeszcze niedawno i ja bym się nie zgodziła, jednak bardzo bym chciała, żeby Chuck był z Evą a nie Blair i ponadto uważam, że Eva bardziej pasuje do Chucka niż Blair. Po tym bowiem co B. zrobiła po raz pierwszy dostrzegłam jej wady, niedoskonałości i po raz pierwszy zdałam sobie sprawę jaka jest wredna i zapatrzona siebie. Jeszcze raz to powtórzę: CHUCK POWINIEN BYĆ Z EVĄ!!!!!!!

Mam nadzieję, że pojawi się w piątym sezonie!!!!!


Kto jest tego samego zdania, niech napisze to w komentarzu!!

obejrzyj 4 i w tedy przemyśl swoją wypowiedz..

ocenił(a) serial na 10
malgorzatka19

myślę że obejrzenie całego 4 sezonu może zadziałać u niej tak jak u mnie-torsjami wywołanymi bezsensownie naciąganymi i nudnymi do bólu scenami Chair. bleeee
Malwka7- im dalej w 4 sezon tym gorzej, z z resztą sama zobaczysz;)

ocenił(a) serial na 10

Bravo za odwagę w wyrażaniu własnych poglądów na tym forum! Licz się z tym że zaraz pojawi się masa komentarzy wielbicieli Chair, którzy sprowadzą dyskusję na poziom-"ale ta Eva nudna","Chuck jej nie kochał" i nie zostawią suchej nitki na tej opcji.
Ale póki co, przyznaję że masz rację w tej kwestii. Lubiłam Chair, ale po tych wszystkich głupich akcjach Chucka zaczęłam dostrzegać jak bezsensowne jest dalsze ciągnięcie wątku Chair.
Przy tej Evie, Chuck pokazał że może się zmienić i być naprawdę dobrym człowiekiem. Być może on JEST dobry i Eva tylko wydobyła z niego to co najlepsze. Razem tworzyli uroczą parę i jestem jak najbardziej za tym aby byli kiedyś znowu razem.

Z tego co wiem Eva pojawi się w 5 sezonie więc może coś z tego będzie? :D

Sama rozpatrywałam ten pomysł - Eva podobała mi się jako osoba która zmieniła Chucka.
Jednak bardzo lubię Blair z Chuckiem i byłoby szkoda gdyby nie byli razem.
I jest jeszcze jedna rzecz o której trzeba pamiętać....Chuck to jednak cały czas Chuck nie wiem czy długo wytrzymałby jako ten moralny grzeczny poukładany i pomagający wszystkim dookoła Chuck.
Myślę że w końcu zrobiłby coś co jednak zniszczyłoby jego związek z Evą.
Jestem okrutna XD

ocenił(a) serial na 7
alkamb

Zgadzam się całkowicie z 'alkamb'.
Ja uwielbiam postać Evy i nawet lubiłam ją w związku z Chuckiem, ale sentyment trzyma mnie wciąż przy Chair... Natomiast jak najbardziej jestem za powrotem E w 5 sezonie. Może niekoniecznie jako dziewczynę C, ale jako jego przyjaciółkę? Powierniczkę?
Tak nawiasem mówiąc to dla mnie Eva z Louisem byliby dla siebie idealni. Tacy słodcy i dobrzy ludzie - byliby razem przeszczęśliwi i mogliby mieć gromadkę uroczych blond bobasów :))

Karolina1

Ciekawe tylko co powiedziałaby matka Louisa gdyby dowiedziała się ze nowa wybranka syna była prostytutką w Czechach xD

Ale tak jak mówisz mogłaby wrócić, niekoniecznie do Chucka, ale podenerwować Blair jak najbardziej xD

ocenił(a) serial na 7
alkamb

Wiedziałam, że jak tylko napiszę o Louisie i Evie to zaraz ktoś mi popsuje śliczny obrazek tym smutnym epizodem z przeszłości:) Wiem, że i tak nie ma szans, żeby byli razem, ale uważam, że tworzyliby idealną parę:)

A Eva niech wraca - a co!

Karolina1

Wybacz musiałam to zrobić xD
Ale mogłoby być ciekawie serio, ona by do niego pasowała, jako królowa mogłaby wszystkim pomaga ;]

A więc jeśli to prawda że Eva powróci to czekamy z niecierpliwości co nam nowego przyniesie ;D

ocenił(a) serial na 8
alkamb

Eva i Lois rzeczywiście by do siebie pasowali. Takie dwa anioły. Blair też nie ma przejrzystej przeszłości, a jednak jest z Loisem.

BeautyAndStupid

No , choć jego matce to się nie podobało ;P

użytkownik usunięty
alkamb

Stanowczo się z Tobą zgadzam, Chuck i Eva byli super :)

ocenił(a) serial na 10

Nie. Eva i Chuck to kompletna porażka. Już gorzej nie było nawet z Rainą i Chuckiem. Pewnie teraz na mnie zaczną wieszać psy jako, że jestem fanką Chair i już widze komentarze oo nie dojrzałaś i zacznie się argumentowanie. Nie mam nic przeciwko czekam na inne opinie. Cóż . Eva i Chuck - beznadzieja.

elitarna21

W sumie nigdy nic nie miałam do Evy, była kontrastem dla innych postaci, taka zwyczajna, swojska dziewczyna. Jednak sentyment do Chair nie pozwalał mi do końca pogodzić się, że Chuck i Eva są razem. Pamiętam, że byłam oburzona tym jak Blair potraktowała Evę, w ogóle w tamtych odcinak jakoś irytowała mnie Blair w scenach z Chuckiem. Chuck trochę stracił pazura przy Evie, jednak myślę, że całkowite usunięcie jej z obsady było błędem i będę zadowolona jeśli powróci w 5 sezonie. Ale żeby Chuck i Eva byli razem? Myślę, że on na nią nie zasługuję i nie wiem czy E byłaby w stanie tak całkowicie odmienić Chucka, aby ten nie wywinął kolejnego numeru. Tak szczerze mówiąc to zastanawiam się czy Chuck jest w ogóle gotowy do bycia z kimkolwiek. Ale może polubię ich jako parę jeśli scenarzyści znów ukarzą ich razem. Sentyment do Chucka i Blair pozostaje...

"w postaci przespania się z Jenny Humphrey i tego, że nie zdążył oświadczyć się z Blair."

Szczęście, że nie zdążył się oświadczyć. Mnie nie dotknęło tak przespanie się Chucka z Jenny, jak to że Chuck 10 minut po tym chciał się oświadczyć Blair. Dwa gole do własnej bramki w przeciągu godziny ;) Dobrze, że pojawił się Humphrey i powiedział prawdę: "to zaczyna się i kończy na Chucku". Gdyby Chuck użył głowy, a nie innych części ciała, to takich i podobnych sytuacji nie byłoby. Dlatego moim zdaniem Chuck musi dorosnąć. Na końcu widzę go jako człowieka sukcesu, może mającego na własność prawie wszystkie sky na Manhattanie, rozwijającą się firmę, biznes-mana roku w Timesie? ;) Ale samego, bez kobiety u swego boku. Moim zdaniem byłoby to dobre rozwiązanie, ponieważ nawiązywałoby analogicznie do całej drogi przebytej przez Chucka. Głównie bogatej w kobiety, począwszy od matki, przez Blair, do prostytutek (ale rozmach ;)). Otwarte zakończenie historii Chucka moim zdaniem byłoby najlepsze.

Ja lubiłam Chucka jako złoczyńcę, na postać pierwszoplanową się nie nadaje. Dlatego moim zdaniem sezon trzeci i czwarty dużo stracił i ze względu na Chucka i ze względu przeciągania Chair, by usatysfakcjonować ich fanów. To czy powinien być z Evą sprowadza się do kwestii tego, jakiego Chucka chcemy widzieć. Na pewno musi dorosnąć, przy Evie byłby zapewne bardziej delikatny i trochę nie-Chuckowaty ;) Z kolei z Blair, jak to sam powiedział Chuck, wyciągają z siebie na końcu i tak to co najgorsze. Więc dla mnie dobre rozwiązanie to Chuck, postać antagonistyczna, ale zarazem operująca wśród przyjaciół i osiągająca sukces np. w biznesie.

someonelikeyou

Nie zgodzę się że Chuck byłby lepszą postacią drugoplanową... jest dobrze tak jak jest, gdyby powiał się 'od święta' wtedy dopiero serial by stracił.
Chuck powinien być zły, bo wtedy jest ciekawie, ostatnio w serialu brakuje intryg, takich by znów wszyscy [Blair Serena Nate i Chuck] mogli współpracować tak jak to było pod koniec 1 sezonu.

alkamb

Nie chodzi o to żeby pojawiał się "od święta", ale o to, że nie powinien być bohaterem pierwszoplanowym i dostawać rozbudowane wątki, a powinien otrzymywać zdecydowanie mniej rozwinięte wątki w porównaniu do innych. Sezon 1 to pokazał, Chuck był świetny jako złoczyńca, miał swoje wątki, ale przede wszystkim odgrywał ważną rolę w historiach reszty bohaterów. To dla mnie taki "pasożyt", świetnie wypada w historiach innych osób, dużo gorzej w swoich. Teraz np. historia jego firmy i interesów jest ciekawym wątkiem, ale nie na wątek przewodni tak, jak to było w tym sezonie. Chuck dla mnie to villain i sezon 4 to znowu potwierdził.

alkamb

Mi się tam podoba że ma swoje watki :P
Ostatnio moim zdaniem Nate dużo stracił, znaczy - nic ciekawego się wokół niego nie dzieje, tak jak zawsze wda się w romans z jakaś dziewczyna a później uświadomi sobie że cały czas kocha Serene.
N stanowczo brakuje wątków z pazurem, przez cały 4 sezon krzątał się albo pomagał albo szkodził.
W pierwszym sezonie go lubiłam, jak się zaczął prowadzać z Jenny to mnie zdenerwował xd A później tylko moje wielkie szczęście jak był z S a teraz.....

użytkownik usunięty

Dzięki za te wszystkie odpowiedzi:) Czekam na więcej:) Moja odpowiedź do konkretnych osób: obejrzyj 4 i w tedy przemyśl swoją wypowiedz.. dla Małgorzatki19. Obejrzałam 4 odcinek i moje zdanie się nie zmieniło. Nadal uważam, że Chuck powinien być z Evą i mam nadzieję, że Eva wróci w piątym sezonie!!! Zgadzam się też w wypowiedzią, że scenarzyści popełnili ogromny błąd, w postaci usunięcia Evy z serialu!!!!!

CHUCK I EVA:)

Ja jestem przeciwna temu związkowi, ale nie ze względu na Chair. Nie mogłam znieść cukierkowego Chucka, dobrego dla wszystkich, nic nie knującego, wpłacającego tysiące na fundacje charytatywne... Postacie w GG mają przebłyski kiedy są gorsze i kiedy są lepsze, ale Chuckowi zawsze jest bliżej do tej złej strony. On trzyma funkcję czarnego charakteru - takim go właśnie lubię. Gdyby wszyscy bohaterzy stali się dobrzy - serial byłby nudny :). I fajne jest to (widać to było bardziej w pierwszych sezonach), że mimo wszystkich swoich wad, przyjaciele w GG mogą na siebie liczyć w trudniejszych sytuacjach, nie muszą być przy tym ideałami.

Wampiratka

wiecznie intrygować też nie mogą. Zmieniają się, uczą sie na licznych popełnionych błędach i dorastają. Śledzimy ich losy od liceum poprzez studia. OD całkowicie głupich wybryków, po poważne intrygi aż do momentu kiedy prędzej czy później przyjdzie zmierzyć im się z prawdziwym życiem. Jeśli dorosły Chuck nadal byłby intrygantem to by znaczyło że ma coś nie tak z mózgiem. Bo czy tego chcemy czy nie, zmieniamy się.

delenaforever

Może i tak ale jakaś dobra akcja by się przydała ;D

delenaforever

Owszem, my się zmieniamy. Ale to jest serial młodzieżowy - fajnie byłoby oglądać wszystkich cudownie szczęśliwych, codziennie idących do pracy, z pracy do domu etc? Po jakimś czasie by się przejadło, tak jak przykładowo sprawy Bass Industries.

Przecież Eva to prostytutka. Generalnie cała fabułe nadaje sie na pornosa. Każda z każdym czy to na raz czy to na pseudo związek.

ocenił(a) serial na 10
Hans_Kloss

Mi się wydaje, że ona była z Chuckiem tylko dla pieniędzy. Z tym zegarkiem to bylo ściema najwyżej zapłaciła z 50 dolców temu lokajowi czy komuś tam żeby potwierził tą wersję z zegarkiem. A pewnie zostałaby i dalej udawała gdyby nie Blair. Albo poprostu uznała, że ma już pieniądze i nie musi się męczyć z Chuckiem.

użytkownik usunięty
elitarna21

Jak dla mnie to ona była szczera, uczciwa... Uwierzyłam w to, że nie wiedziała, że chuck to chuck. Bo niby skąd miałaby miec takie informacje?

ocenił(a) serial na 10

Nie chodzi o to, że nie wiedziała, że Chuck to Chuck ;D . O to, że gdyby na prawdę kochała Chucka miałaby siłę walczyc z Blair. A nie sprzedać zegarek i sobie wyjechać.

użytkownik usunięty
elitarna21

Mam głupie pytanie. O co chodzi z tym zegarkiem? Oglądałam to pół roku temu i naprawdę nie mam pojęcia ;p

Sama dobrze nie pamiętam o co chodziło z tym zegarkiem, ale był taki motyw, że Eva dostała zegarek od Chucka i pisali o tym w każdej prasie. A potem Blair przyszła do Chucka i powiedziała mu, że Eva sprzedała go dla pieniędzy (dla własnej korzyści). Na końcu okazało się, że Eva faktycznie go sprzedała, ale po to, aby pomóc lokajowi, bo miał problemy rodzinne.

Uważam, że Eva była jedną z najuczciwszych postaci, w końcu miał stworzyć pewien kontrast. Całkowicie kupuję jej uczciwość i brak intryg. A dlaczego nie walczyła o Chucka? Ponieważ nie była pewną siebie osobą i czuła, że nie należy do tego świata, co według niej stawiało ją na pozycji straconej.

użytkownik usunięty
Magoria

Na jej miejscu też bym się wycofała... Jest to dla mnie zrozumiałe.

I ja również.

użytkownik usunięty
Magoria

Ale nie chcę, żeby wracała. Jest za dobra, za święta jak dla Chucka...
No i do tego wolałaBbym gdyby to B była osobą, która zapoczątkuje jego wewn. przemianę ;d

Mi się nie wydaje że Eva była z Chuckiem dla korzyści. Na pewno jej się to podobało [chociażby kiedy kupowała sukienkę.] Tak jak już wcześniej wspomniałam, nawet gdyby nie intrygi Blair rozstałaby się z nim prędzej czy później, Chuck zrobiłby coś Chuckowatego [xd] a poza tym on cały czas kochał Blair i w pewnym momencie na pewno by nie wytrzymał.

użytkownik usunięty
alkamb

Też tak uważam. Chuck nie wytrzyma długo bez B (a w szczególności nie zrobiłby tego wtedy na początku 4 sezonu). Teraz dojrzał. Zobaczymy jak długo poradzi sobie bez niej,..

No jestem bardzo ciekawa, oby nie długo xD

użytkownik usunięty
alkamb

Pewnie tak długo, aż Blair nie rozstanie się z Louisem i C nie zwęszy w tym szansy dla siebie ;p

No bo pewnie Chuck między Blair i Louisa nie będzie już ingerował, ale potem ;D będą z Blair mogli dalej się nienawidzić xd

użytkownik usunięty
alkamb

Taaak. A potem uprawiać seks.

xD

użytkownik usunięty
alkamb

To byłoby totalnie w ich stylu :D

Dokładnie, i szczerz lubię te odcinki gdy są "szaleni" ;P
Zawsze jest wtedy beka , bo oni nie znają słowa 'Umiar" xD

użytkownik usunięty
alkamb

Pamietam jeszcze jka Blair chciała uwieść C w 8 odc drugiego sezonu. Kocham ogólnie cały odcinek. Bawią mnie po prostu oni ;p

Ja ostatnio mam jazdę na pierwsze docinki jak dopiero zaczęli ze sobą kręcić i na 4 sezon jak mieli "zakończyć" swoja znajomość ... odcinek 8 ;]

ocenił(a) serial na 8

Ale z której strony niby Eva była z Chuckiem dla korzyści? Przecież była z nim, gdy jeszcze nie wiedziała, że Henry Price to Chuck Bass. Według mnie ona była najlepszą postacią w GG (w sensie, że najlepszym człowiekiem). Mimo to ona do Chucka nie pasowała. Chuck by odwalił jakiś numer i byłby koniec związku, a nie tak jak z Blair, która go kocha zawsze i wszędzie. Eva by nie wytrzymała w takim czymś. A to tylko dlatego, że była po prostu dobrym człowiekiem i nie przywykła do tego. A jej przeszłość nie ma raczej nic do rzeczy.

użytkownik usunięty
BeautyAndStupid

Dobra (a także normalna kobieta) nie wytrzymałaby z Chuckiem, nie wróciłaby do niego np po tym jak ją sprzedał za hotel... Tylko Blair coś takiego mogła zrobić. I dlatego uważam, że to z nią Chuck powinien być. Ona jedyna w tym serialu do niego tak bardzo pasuje.
Jego związek z Evą, przemiana wewn. ... To są wątki ciekawe, inne. Ale na dłuższą metę to by nie wypaliło. Wiadomo, Chuck Bass to Chuck Bass.

Wiecie co?
A ja bym nie chciała takiego rozwiązania... łagodnego.
Chuck potulnie czeka aż Blair rozstanie się z Louisem i wtedy wpasowuje się na jego miejsce.
Przecież to by było nudne jak flaki z olejem.

Wolałabym, by okazało się, że Blair jest w ciąży z Chuckiem ale postanawia brnąć w małżeństwo z Louisem (wmawiając mu ojcostwo czy może raczej z jego zgodą wychować dziecko jako wspólne).
Zwierza się z tego Serenie bądź Danowi ale Ci uważają, że Chuck ma prawo wiedzieć, że będzie ojcem.
Oczywiście Blair nie chce mu nic mówić i wychować dziecko jako Louisowe więc S lub D postanawiają powiadomić o wszystkim Chucka.
A Chuck po początkowym szoku stwierdza, że sytuacja się zmieniła i postanawia walczyć o Blair i swoje dziecko.

Naprawdę chciałabym zobaczyć jakąś spektakularną walkę Chuck vs Monako.

Chcę, by Chuck dojrzał ale nie do tego stopnia, by oddać swoje dziecko innemu mężczyźnie.
Bo moim zdaniem dojrzałość to między innymi dorośnięcie do rodzicielstwa a nie zrzucenie tego na cudze barki i zasłanianie się tym, że "tak będzie lepiej dla wszystkich".

użytkownik usunięty
Claudette_2

Niekoniecznie. Człowiek mądry i dojrzały stwierdziłby, że książe byłby lepszym ojcem. Nawet jeśli to nie jego dziecko...
Ale nie sądzę, że Chuck zrobiłby coś takiego...

ocenił(a) serial na 10

No nie powiedziałabym. Bo który ojciec nie walczyłby o swoje dziecko?

elitarna21

Chuck musiałby być skończonym idiotą by mieć taką okazje, na bycie z Blair i po prostu odpuścić i jeszcze oddać swoje dziecko... Właściwie to myślę że się ucieszy a w głębi serca będzie przerażony ze nie podoła tej sytuacji ..

ocenił(a) serial na 10
Claudette_2

claudette - zgadzam się ! nuda by była gdyby chack sobie po prostu odpuścił Bleir...
bo przecież byłoby lepiej gdyby chack walczył o niego poza tym spróbujcie sobie wyobrazić chach'a juniora ;D na samą myśl się uśmiecham a co dopiero jak to zobacze ;'-)

BeautyAndStupid

Też uważam, że Eva była najlepszym człowiekiem w serialu, nieskażona złem. Jednak nie chciałabym jej razem z Chuckiem. Faktycznie tworzyłaby świetną parę z Louis'm.