Taki sobie ten opis. Uświadomię Tobie że nikt nigdy nie znajdzie "dowodu" takiego w filmie czy serialu. Dzisiaj jest tak, że np zatwardziałego sceptyka nie przekona nic- zdjęcie, nagranie, film, ani książka. Dla nie których musieliby sami zobaczyć obiekt, znam 3 osoby które były sceptykami ale jak zobaczyli to zmienili zdanie o 180 st.  Ja nie wierze, ja wiem. Nie ma wiary jest tylko wiedza.
Incydentów wojskowych nikt nie obali, a była ich cała masa, nawet tydzień temu i tak się składa że również tydzień po zakończeniu tegorocznym sprawy zjawiska UFO\UAP w kongresie amerykańskim były obiekty pozaziemskie, nie żadne drony - bo teraz już wszystkie tego typu sprawy podciąga się pod drony. Serial nie tylko mogą słabo ocenić osoby które "szukają dowodu" bo i tacy którzy naprawdę siedzą mocno w temacie również nie będą usatysfakcjonowani  

Wiadomo - ile oglądających, tyle opinii. Tyle, że w moim komentarzu akurat chodziło mi o coś innego. Sam popatrz na streszczenie tego serialu na Filmweb: "Ten serial dokumentalny bada czy to skomplikowana mistyfikacja, czy dowód istnienia UFO"- stąd mój komentarz, że nie do końca o tym jest ten serial i żeby osoby nie siedzące w temacie kosmitów spróbowały obejrzeć, bo mnie pozytywnie zaskoczył. Reszta Twojego komentarza po jest zgodna z tym, co miałam na mysli, czyli że nie będzie się ten serial posobał tym, którzy w temacie siedzą i oczekują czegoś innego od seriali w tematyce ufo. A już drugi opis na dole przez Platformę vod to w ogóle jest mylący: "(...)niewielu wie, że w samym sercu porwania przez obcych na Manhattanie znalazł się pewien filmowiec, który wszystko nakręcił. Dzięki dostępowi do setek godzin niepublikowanych wcześniej materiałów filmowych ten serial to prawdziwe "Archiwum X". Sam chyba przyznasz, że to brzmi jak opis całkiem innego filmu! :)

powinni Cie tez tak pare razy nad blokiem przeciagnac, ciekawe czy bys uwierzył...pewnie bys powiedział ze ktos ci jakies substancje do kisielka wrzucił

A niech sobie przeciągają :) natomiast ten komentarz nie ma za wiele wspólnego z tym, co akurat ja uważam o tym serialu. Nikomu nie mówię, czy ma wierzyć czy nie wierzyć, a już na pewno nie atakuję osób, które wierzą - każdego indywidualna sprawa.

Tylko że Ty nie rozumiesz kluczowej rzeczy, która jest jednocześnie największym chyba problemem związanym z tym tematem. Może ktoś szukać dowodu w tym serialu, może go nie szukać, a może sobie go włączyć żeby towarzyszył jemu przy jedzeniu. Chodzi o to że w żadnym serialu, filmie nie znajdziesz dowodu jakiego Ty szukasz, wiesz dlaczego? Bo to czy coś jest DOWODEM tylko i wyłącznie zależy od Ciebie, dla jednego coś jest dowodem dla kogoś innego nie koniecznie.