Zamówić Ci trumnę?

o boze jak milo! napewno sie przyda, wiec tak, poproszę!

Aktor grając Archiego jest cienki, ta Lili no cóż dostała taką ale jest kilka dobrze zagranych postaci jak Jughead czy Cheryl no i klimat jest mocno specyficzny ale gusta są rożne.

akurat aktor grajacy archiego jak do tej pory wydawal mi sie dosc interesujacy, co do cheryl tez sie zgodze, bo jej rola została naprawde fajnie ograna; klimatu tez nie czuje, przynajmniej juz nie, bo wczesniej ogladalam serial wlasnie dla klimatu;-////

Właściwie zaczynając drugi sezon muszę się z tobą zgodzić klima gdzieś uciekł w sumie jeszcze w pierwszym sezonie na kilka odcinków wstecz ale K.J. Apa mnie nie przekonuje i to już raczej się nie zmieni. W ogóle mam wrażenie, że to powtórka z rozrywki po 13 reasons why.

Co ma do tego 13 Reasons Why? Widzę 2 punkty styczne:
1) serial Netflixa
2) o nastolatkach.

serio? Bo ja widzę o wiele więcej, cały sezon 1 zbudowany był wokół tragicznej śmierci nastolatka oraz ukazaniu jak to wpłynęło na całą resztę miasta: odczucia, emocje, związki, intrygi. Obraz osoby, którą widzimy z różnych punktów widzenia. Najpierw dostajemy ją/jego w jednym świetle, wyrabiamy opinie aby później zobaczyć w zupełnie innym a percepcja widza się zaczyna zmienić, tyle, że w przypadku Hannah samobójstwo okazało się faktem a w przypadku Jasona prawda była o wiele mroczniejsza a problemy znacznie bardziej skomplikowane i tak naprawdę dopiero końcówka sezonu pokazała, że wszystko było znacznie bardziej popaprane niż w tamtym serialu a skala problemów wykraczała znacznie poza sferę nastolatków, tak przynajmniej ja to widzę.

Do gry aktorskiej moim zdaniem nie można się przyczepić, bo ta jest na naprawdę wysokim poziomie, a aktorom nie brakuje charyzmy.

Po s p o s o b i e jakim piszesz mogę stwierdzić, że tr0chę jesteś za młoda żeby ten s e r i a l mógł Cię przekonaćXD XD XD

kurka niezle, rozumiem, ze gust nie ma tu nic do rzeczy, a wyznacznikiem doceniania lub niedoceniania tego serialu jest wiek?

Moim zdaniem aktorzy nie są najgorsi. Lili ma taką rolę, dlatego jej gra jest taka, a nie inna. Wydaje mi się, że akurat w postać Betty Lili wcieliła się całkiem dobrze. Jug jak dla mnie jest strasznie drętwy, zero mimiki i w ogóle, ale też się zastanawiam, czy to własnie tak powinno być, bo tego wymaga scenariusz.

wlasnie z jugheadem jest dziwnie, w ogole cała jego postać jest mocno specyficzna i tez sie zastanawiam czy to jak sprouse sie zachowuje na ekranie to scenariusz czy brak talentu haha

Podobno w komiksie taki był i w dodatku był aseksualny, ale nie wiem na ile w tym prawdy,a jestem zbyt dużym leniwcem, żeby to sprawdzić w necie :)

Dla mnie serial wciąż jest fajny, przede wszystkim ma super klimat. Do aktorów nie ma potrzeby się przyczepiać, grają na średnim poziom jak przystało na nastolatków. Chyba nie oczekiwałaś wybitnej sztuki aktorskiej na poziomie zdobywców Oscarów?

czy to znaczy, ze nie moge napisac, ze grają beznadziejnie? Poza tym twój argument nie ma sensu i jest głupim stereotypem, jest mnostwo nastolatków z ogromnym talentem aktorskim, którzy graja bardzo swobodnie i naturalnie, chociazby młodsza obsada Stranger Things albo w To; młody Leonardo DiCaprio w Co Gryzie Gilberta Grape’a tez był wg mnie fenomenalny i dla mnie to jego najlepsza rola kiedykolwiek, a miał wtedy 18-19 lat;-))))

Ktoś ci gdzieś zabronił? Tak samo ja mogę pisać, ze grają przeciętnie i wystarczająco na tego typu serialik. Obsada Stranger Things jako popis wybitnej gry aktorskiej? Nie rozśmieszaj mnie... Jest bardzo niewiele nastolatków z ponadprzeciętnym talentem aktorskim, a jeśli już się ktoś trafi to mała szansa, aby manager polecał rolę w tak mało ambitnych produkcjach jak Riverdale i ST. Jeśli chodzi o Leo najlepiej zagrał w The Beach (Niebiańska Plaża).
Wracając do Riverdale to jeden z tych seriali, które ogląda się łatwo ,lekko i przyjemnie, nie oczekując cudów pod względem produkcji oraz gry aktorskiej. Tymczasem jeździsz po tym serialu, jakby ktoś napisał, ze to jest wybitne dzieło kinematografii. Nie jest i nie taki był zamiar.

cały czas zachowujesz sie tak, jakbym popełniała niewiadomo jaka gafę przez to, ze wyrażam swoją opinie o tym serialu. Sa gusta i gusciki, każdy ma inna opinie i każdy w inny sposób będzie ja wyrażał, wiec nie rozumiem za bardzo czemu tak bardzo akurat moje zdanie na temat Riverdale tak cie rusza, bo wnioskując po twoich wypowiedziach dosłownie nie mozesz znieść tego, ze ktos jednak uważa troche inaczej niz ty i komentuje to troche mniej przychylnie niz ty. Troche tolerancji i luzu, przyzwyczaj sie ze nie zawsze wszyscy bedą myslec jak ty i nic z tym nie zrobisz

a co do Stranger Things, nigdzie nie napisałam, ze to wybitna gra aktorska, po prostu podkreśliłam, ze sposób, w jaki ci aktorzy grają jest wg mnie godny uznania, bo grają naturalnie, swobodnie i naprawde miło sie ich ogląda na ekranie, w przeciwieństwie do niektorych aktorów z Riverdale. Mimo wszystko rozumiem, ze wg ciebie po Riverdale jako po „nastoletniej” produkcji nie można było sie spodziewać wiele, i to częściowo prawda, ale czy to usprawiedliwia go w momencie, w którym i tak jest beznadziejny? Nikt nie będzie tego oceniał pod katem „a, to serial dla nastolatków, to w takim razie nie można go zbyt surowo oceniać, bo wiadomo, ze jest dla nastolatków i i tak będzie kiepski”XD! szanujmy sie