hmmm... ciekawe ciekawe :) co o tym sądzicie ??? :)
a jeśli faktycznie Ezra jest A no i razem z Aria razem coś kombinują,jakoś wszystko się zaczeło jak ona wróciła i spotkała Ezra

Ooo dzieki dziewczyny :) oby wiecej takich przetlumaczonych tekstów :) teraz to Ezra u mnie jest a 1 miejscu w kregu podejrzanych

Nadal tłumaczymy, teraz jeszcze pomaga nam MrsRockVersion. W czwartek powinny być dodane wszystkie już przetłumaczone posty :)

Dzięki za przetłumaczenie : ) Mam nadzieję, że "A" to Ezra lub Ezra z Melissą, albo Aria. A tu bach - nagle się okazuje, że było dwóch "A" którzy nie mieli pojęcia kim jest ten drugi i byli to Ezra i Aria ;D Argumenty są bardzo inteligentne, więc faktycznie zostałabym wielce zaskoczona gdyby ktoś inny odgrywał rolę "A" ; )

Myślę, że to całkowicie możliwe z tym Ezrą jako 'A'. Po pierwsze wielu z nas oczekiwało osoby dorosłej, którą można między innymi oprowadzać po domu i traktować poważnie. Z drugiej strony niektórzy uważali, że musi to być nastolatek, który jest w szkole i na wszystkich imprezach, Ezra pracuje w szkole, więc ma do wszystkiego dostęp, na spotkaniach okolicznościowych też bywa, jak np. pogrzeb Ali, Mona Camp. Fitz łączy te dwa warunki w jeden.
Co nie zmienia faktu, że kompletnie nie pasuje mi to do jego charakteru, wiem, że to jeden z argumentów (że jest taki niepozorny), ale jego spojrzenie, sposób bycia nie pozwala mi patrzeć na niego w ten sposób, gdy widzę go na ekranie. Co więcej byłabym zawiedziona, gdyby stanęło na nim, może dlatego, że nie chcę przewidywalności w serialach, a PLL jest jednym z nielicznych, który mnie zaskakuje.
Poza tym ukłony za tłumaczenie, jesteście wielkie ;)

Jej :D Wspaniale to przetlumaczyłyście :) Wielkie podziekowania !

A pamiętacie jak w pierwszym sezonie Aria zostawila telefon u Ezry i on "niechcacy" przeczytał jej sms.
Był na nią wściekły i pytał sie kto to "A", czy moze jest takze "B" i "C"?

Jest już taki temat ;)

Chyba wszyscy myśleli, że Ezra jest A dość często, jednak kiedy tak się zastanowić to on totalnie nie pasuje na A! Nie wiem , może jestem zbyt pochłonięta obserwowaniem języka ciała i połączoną z nią mową. Dlatego Ezra na pewno nie okaże się A, a jeśli tak to po prostu kijowo to zaplanowali.
Mówicie 'niepozorne' zachowanie, okey mogę się z tym zgodzić, ale na tym blogu autor/autorka wynajdywała wskazówki na siłe.
1. przyczepiła się do ojcostwa. Przede wszystkim Ezra dokładnie wiedział KOGO zapłodnił, prawda? a o Maggie powiedział Ari jego brat. Po pierwsze, ona od początku okłamywała go, że to jego dziecko, a zrobił test dopiero wtedy, bo Maggie chciała odejść z Malcolmem, a on chciał walczyć o chłopaka, w końcu myślał , że jest jego ojcem! to normalne. Plus jego reakcja kiedy się dowiedział wyglądała na prawdziwą, nie taką którą chciał zagrać. Ale no załóżmy, że jednak wiedział że nie zapłodnił Maggie : to po jakiego grzybka udawał przed nią cierpiętnika? Przed Arią - łapię, ale przed Maggie nie musiał, ona prawdopodobnie nie ma zielonego pojęcia o istnieniu A !
2. to , że nigdy nic złego nie działo się jemu i Ari. No tutaj też nie jestem przekonana, bo Aria wiele razy miała problemy w wyniku tego związku. Nie pamiętacie? Zaproszenie jej matki na tą samą imprezę gdzie oni mieli być? Wiele razy dostawała smsy, plus Ezra też był na zdjęciach na tablicy.
3. Skoro Cece była wynajęta to po co podsłuchwiała pod drzwiami Ezry kiedy widział się z Aria?
4. Pieniądze, to chyba jedyna wskazówka, która mi pasowała, że to może on wziął je za znalezienie ciała, ale z drugiej strony czy o tym nie gadał też jego brat z Aria? (już dokładnie nie pamiętam,)
5. Bo na koniec nie powiedział Alisson tylko Ali, z tego co pamiętam to wcześniej też mu się zdarzyło, a opowiadanie. No zakochany był w Ari, więc to nic dziwnego że wiele pamięta z tego związku. Ostatecznie, pomyślcie sami jakie detale możecie wyciągnać o chłopaku/dziewczynie, na którym Wam naprawdę bardzo zależało. Założę się , że wiele!
Według mnie trochę nie przemyśleli wplątania go w tą akcję bycia A. Skoro tak bardzo chcieli , żeby to on był tym badass'em to powinni to już wprowadzać znacznie wcześniej, bo tutaj nie chodzi nawet o to, że nie spodziewałam się go tam , co tyle że on tam nie pasował! A jeśli nawet wyprowadzą go z bycia A , to nie wiem w jaki sposób to wytłumaczą. Przyznam, że jako naprawde ogromny fan PLL jestem trochę zła na taki obrót spraw, ale obejrzę następny odcinek bardziej z ciekawości i wtedy zdecyduję czy aby jest sens dalej ciągnąć to , czy za bardzo już nie przesadzają z 'wpadkami' kolejnych osób, które mogą być w A-teamie.