PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=685069}

Sense8

7,9 36 730
ocen
7,9 10 1 36730
6,8 4
oceny krytyków
Sense8
powrót do forum serialu Sense8

Nudny ten serial i nic nowego nie wnosi. Najbardziej irytuje mnie wątek z tym Murzynem w Afryce. W prawdziwym życiu nikt by się z nim nie patyczkował, już na drugi dzień by nie żył, a tu pobiją go czasem i zostawią przy życiu. Chyba tylko po to, żeby się odegrał potem. Nie rozumiem też po co te zdolności telepatyczne bohaterom są potrzebne. Przez cały sezon okazało się, że pomagają one tylko w bójce i w seksie i nic poza tym. Ogólnie bohaterowie są dość irytujący, z wyjątkiem tego Ruska - złodzieja. Irytuje też rwanie wątków, a nawet rozmów w środku zdania. Wachowscy nawet tak ważną rozmowę pary narzeczonych Hindusów potrafią przerwać w najważniejszym momencie (tj. kiedy on ją pyta czy ona go kocha nagle przeskakują do innego wątku i o dziwo nie dowiadujemy się już jak zakończyła się ta rozmowa, a przecież właśnie to jest najciekawsze, jak w tak trudnych sytuacjach zachowałaby się kobieta...). Irytuje wstawianie na siłę geja i transwestyty (który jest na dodatek homo), tak jakby Lana Wachowski forsowała swoją wizję świata... Przecież nic by się nie stało, gdyby nie ci bohaterowie byli orientacji hetero. Mogłoby to nawet pomóc w odbiorze filmu... Za dużo tu wszystkiego, przez co jest naiwnie i miałko.

ocenił(a) serial na 10
Matakorkowa

1. Filmy czesto sluza temu, zeby oderwac sie od "prawdziwego zycia", stad humorystyczna historia murzyna. Nie mozna brac na powaznie losow bohatera o pseudonimie Van Damme.
2.Chyba nie chcesz zrozumiec, ich zdolnosci uratowaly im zycie w wielu sytuacjach.
3.Rwania watkow, to Ty na oczy nie widzialas, w tym aspekcie kroluje anime. Nie przypominam sobie brutalnie urywanych scen, a Hinduska nie potrafi odpowiedziec na to pytanie, jest zbyt bojazliwa, zeby powiedziec, ze go nie kocha, ale tez wystarczajaco dumna, by nie powiedziec "tak".
4 Geje wypadaja rewelacyjnie, kazda scena z nimi jest zabawna. Do Transa nic nie mam, srednia postac.
5 Mogloby to pomoc homofobom i ludziom, ktorzy nie potrafia zrozumiec, ze film to fikcja i moga tam wystepowac Ogry, Smoki, a nawet ci straszliwi geje!

Po prostu nie trafilas w swoj gust.

ocenił(a) serial na 4
MrXander

Jestem facetem, to po pierwsze. Po drugie to widzę po twojej wypowiedzi, że serial ci się podobał, więc nie powinniśmy toczyć tu pustych sporów dotyczących swoich gustów, bo tak nie przekonamy żadnej ze stron. Wytłumacz mi tylko, proszę, do czego bohaterem służą te telepatyczne zdolności? Ok, uratowały im życie, ale to nie zmienia faktu, że służą im tylko w 3 celach: mogą sobie pogadać na odległość, do przeżywania zwielokrotnionego orgazmu albo do bitki. I co w tym niby ciekawego?

ocenił(a) serial na 10
Matakorkowa

Neo na poczatku potrafil sie tylko przyzwoicie nawalac, dopiero pozniej zaczal rozwijac swoje zdolnosci.
Generalnie ludzie z mocami, czy to w komiksach, czy w filmach, uzywaja swoich zdolnosci do ww celow. Do walki, dla przyjemnosci/pieniedzy albo ratowania ludzkosci ( to tez walka), a 3 sposoby wykorzystywania specjalnych umiejetnosci w jednym serialu, to i tak o 2 wiecej niz w przecietnym komiksie.
Pierwszy sezon nie mial byc efektowny tylko cieply i zabawny, byc moze w drugim bohaterowie troche poszaleja i odkryja cos jeszcze, w koncu nie wiemy absolutnie nic o tym jak dziala ewolucja w Sense8.
Mam wrazenie, ze wiele osob podchodzi do tego serialu w ten sposob - "O Wachowscy, gatunek SF, no to bedzie nawalanka jak w Matrixie!" pozniej czuja rozczarowanie, bo sami siebie oszukali spodziewajac sie powtorki z rozrywki.

ocenił(a) serial na 4
MrXander

Z takich seriali SF bardzo podobał mi się "The lost room" Zagubiony pokój. To jest serial naprawdę wciągający i intrygujący, akcja jest zmasowana, a aktorzy grają świetnie. Polecam Ci dla porównania. Główny mój zarzut do Sense 8 to rozwleczona do nieskończoności fabuła i nuda. Ten serial po prostu nie wciąga, nie czeka się z niecierpliwością na kolejny odcinek. A każdy kolejny przynosi to samo - rozczarowanie, ale nie tym, że nie ma rozwalanki, ale, że ta rozwalanka nie jest bliższa życiu. Mogliby zabić jakiegoś bohatera np.

ocenił(a) serial na 10
Matakorkowa

Zagubiony pokoj mam na oku juz od dawna i pewnie niedlugo sie za niego wezme. Sense8 bez watpienia jest rozwleczone, pierwszy sezon to wlasciwie bardzo dlugie intro.
Jezeli lubisz wciagajace produkcje, ktore trzymaja w napieciu, to sprawdz brytyjski miniserial Utopia, sense8 wystawilem 10, ale gdybym mial byc obiektywny dalbym 8+ albo 9 z minusem, natomiast Utopia jest prawdziwym arcydzielem, jedna z niewielu w pelni zasluzonych 10tek jaka przyznalem. Z ogladanych do tej pory seriali tylko Utopia moglaby stanac na ringu w pojedynku z Breaking Bad i miec szanse na zwyciestwo.

ocenił(a) serial na 4
MrXander

No to zabieram się za Utopię :-)

ocenił(a) serial na 4
Matakorkowa

Oglądam odcinek ostatni pierwszej serii i... ogólnie pierwsze 3 odcinki były bardzo ciekawe, wciągające, brutalne. Ale później zacząłem się zastanawiać kiedy ci bystrzy bohaterowie (informatyk, "pirat"-haker - sam rozumiesz) wpadną na genialny pomysł skserowania tego cholernego "manuskryptu"-komiksu albo chociaż sfotografowania strony po stronie, jeśli nie mogą pokazywać się w punktach ksero i w ogóle w większych skupiskach ludzi, bo tajna wroga organizacja, dzięki systemowi rozpoznawania twarzy z kamer publicznych, może ich z łatwością namierzyć... uf. Podobnie ten włóczęga... Czy on też nie mógł skserować tego badziewia? Jeśli sam jest ociężały umysłowo (na takiego wygląda), to mógł to przecież zrobić na rozkaz swoich wysoko postawionych mocodawców. Wszak mieli ten "manuskrypt" w ręku. Ja bym zrobił to od razu, gdybym bym dostał go w swoje ręce. Nie sądzisz? To sie kupy nie trzyma.

ocenił(a) serial na 10
Matakorkowa

Jezeli nie dostaliby oryginalu, to cale przedsiewziecie byloby potwornie ryzykowne, poniewaz nie mieliby pewnosci, ze cos nie zostalo zmienione przez osoby trzecie, a w manuskrypcie zawarta jest potwornie potezna bron, ktora nawet przy najmniejszej zmiane, moze obrocic sie przeciwko organizacji, ktora chce jej uzyc.

SPOILERY PONIZEJ
Jezeli chcesz pozbawic plodnosci spora grupe ludzi, to nie zaryzykujesz z kopia, bo w razie bledu mozesz wysterylizowac wszystkich na planecie ziemia, a wtedy nawet siec przestanie istniec. Ponadto jak niedlugo sie przekonasz, nie wszyscy bohaterowie dzialaja od poczatku do konca po pierwotnej stronie barykady.

I na przyszlosc, jezeli bierzesz sie za SF, nawet najbardziej wybitne i przemyslane, to zawsze znajdzie sie jakis element na ktory trzeba przymknac oko, poniewaz ten gatunek to Science, ale rowniez FICTION.
Po prostu sie zrelaksuj i daj sie porwac.

ocenił(a) serial na 4
MrXander

Acha, skoro tym ludziom "nad ministrami" albo tej trójce dorosłych bohaterów wystarczają rysunki tego gówniarza, żeby dociec pewnych informacji z manuskryptu, to znaczy, że moja teoria jest słuszna. Manuskrypt jest do niczego niepotrzebny, wystarczy mieć jego kopię i już. To po co tak wszyscy się zabijają o niego? Wybacz, ale nie rozumiem.

ocenił(a) serial na 5
Matakorkowa

Nie chcę być złośliwy - ale w zasadzie to trochę ci współczuje.
Czepiasz się najdrobniejszych detali i szczegółów które naprawdę nie odbierają nikomu przyjemności z obcowania z danym filmem/serialem. Myślę ze istotne jest to co film/serial chce przekazać, bardzo często pojawiają się elementy które są sprzeczne z rzeczywistym światem - ale czy wtedy dałoby się stworzyć świetną, surrealistyczną fabułę? Tym bardziej pamiętając ze Sense8 jak i Utopia to filmy fantastyczne/sci-fi z dosyć głębokim przekazem dotyczącym współczesnej rzeczywistości.
Nagięcie realizmu w historii która z założenia nie ma być realistyczna - sam jako twórca robiłbym to samo, bo wtedy tworząc czuje się swobodnie, mogę przedstawić historie na swój sposób i nie zwracam uwagi na to czy bohaterowie powinni co dwie godziny mieć ochotę pójść się wylać bo tak nakazuje realizm.
Wyobraźnia i przymknięcie oka na niektóre niedociągnięcia to jedyne co pozwoli ci oglądać takie produkcje z przyjemnością, bez czucia się niczym masochista.

ocenił(a) serial na 4
Asvers

Święte słowa, zdaje się, że mam kłopoty z dostarczaniem sobie przyjemności. To diagnoza frapująca. Pomyślę nad tym głęboko. Dzięki.

ocenił(a) serial na 4
Asvers

Ale o ile serial "Utopia" przypadł mi do gustu, to "Sense8" jest da mnie całkowicie niezjadliwe. I nikt mnie nie przekona, że moje odczucia co do niego nie są słuszne. O gustach się nie dyskutuje i basta. Jedna uzna, że np. George Clooney jest bardzo przystojny, a druga, że nie jest w jej typie i nawet na niego nie spojrzy. Ja preferuję dramaty, choć uwielbiam też dobrą fantastykę, np serial "Zagubiony pokój", filmy: "The Moon", "Ex Machina", bardzo lubię książki sci-fi C. K. Dicka. Z seriali dramatycznych bardzo sobie cenię: "Breaking Bad" , "Californication" i "Luther". Polecam.

ocenił(a) serial na 5
Matakorkowa

Cóż, jeśli chodzio o Sense8 to w pełni to rozumiem :) W moje gusta również nie trafił (zbyt dużo propagandy dotyczącej tolerancji - czułem sie czasami jakby ktoś mi strzelał w pysk i kazał przyjąć narzucony tu kodeks moralny), obejrzałem chociaż nie wspominam jakoś bardzo dobrze - niemniej oceniam go pozytywnie ponieważ sam serial jest naprawdę niezły, o czym świadczy naprawdę wierny fandom który po niedługim czasie serial sobie zyskał. Wykonanie i sama idea pokazania poprzez serial różne kultury, style bycia, narodowości naprawde zasługuje na uznanie, całość jest podana w lekkim, mało depresyjnym i momentami humorystycznym tonie, a z tytułów które tutaj wymieniłeś wynika ze wolisz poważniejsze kino :) Uważam ze na seriale powinno patrzeć się najmożliwiej obiektywnie, możemy nie lubić jakiś klimatów, ale ocenić chociaż wkład twórców i jakość wykonania.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones