Po połowie serii daje 9 bo ogląda się znakomicie, jednym tchem, pomimo iż te wszystkie
wtrącenia/wytrącenia z akcji retrospekcje do potęgi, jęki kwęki emocjonalne sprawiają, że nawet
Szekspir rzyga tęczą w grobie co dopiero ja; jednak pomimo tego akcja jest wartka i anima nie
nudzi..Liczę, że po 13,5 podsumowującym wszystkie cierpienia odcinku, wszystko nabierze jeszcze
większego tempa i będzie jeszcze lepiej.