Film byl calkiem zaskakujacy, gdyby nie to ze w pewnym momencie skojarzyl mi sie z H.Urbanskim .. tzn: czy aby napewno jestesmy pewni ze chcemy wiedziec ze sie poswieca dla siebie, a za razem zrujnuja sobie psychiczie zycie. Wolalabym zginac w zamieci niz uczestniczyc w takiej dyskusji.