Co sądzicie o anulowanym pilocie i Sheldonie zaliczającym laski, z fetyszem do dużych tyłeczków?
Tylko Raj ma kasę, wiele razy przecież mówili, że jako naukowcy dużo nie zarabiają.
O co chodzi?? nic nie wiem na temat anulowanego odcinka... jakieś wyjaśnienie poproszę
Zobaczyłem w necie (co prawda nie oglądałem) ale nijak się to ma do wypowiedzi kolegi z góry, no chyba że w tych odcinkach mówią o takiej opcji (szeldon i tyłeczki...)??
Tak, mówią. Na przyszłość nie skreślaj wypowiedzi innych osób, nie ważne jak idiotycznie brzmią. Sam jak kiedyś czytałem to w starszym temacie sie zaśmiałem że to nie możliwe...do czasu.
Humor dużo lepszy niż obecnie. Aktorka grająca Katie mi nie podchodzi. Muzyka niedopracowana. Na plus przemawia postać babki lecącej na Leonarda - nerd ze sporą dawką humoru. Sheldon, który widział 7 kobiet nago też trzyma poziom i w/g mnie zyskał na "prawdziwości". Ogólnie nie jest tak źle. Twórcy powinni obejrzeć jeszcze raz pilot, poszukać tych samych inspiracji i wykorzystać je teraz ;)
Gdyby poszli ,,tamtą'' drogą serial nie przetrwałby sezonu. Fanom się ten pilot nie podobał a stacja CBS mówiła że takiego ponurego chłamu nie będzie emitować i kazali im zrobić drugi pilot.
Ponury chłam? Cóż, jak dla kogo, główną różnicą jest zmienienie charakterów Sheldona i Penny, Sheldon z oryginalnego pilota był mniej karykaturalny, taki jakich pewnie się trochę znajdzie na świecie, uważam to za plus. A co do Penny to ona jest najmniej istotnym elementem pilota, liczy się tylko reakcja "nerdów" na rodzaj kobiety z którym nigdy wcześniej nie mieli do czynienia. Wciąż więc żałuję że nie było mi dane zobaczyć pierwotnej konwencji jako choćby jednego sezonu, sądzę że miała ona większy potencjał od finalnej wersji. Pozdrawiam
Czarnym koniem TBBT jest dziwaczna postać Sheldona. W pierwotnej wersji nie był nikim innym jak kopią Joey'ego z Przyjaciół, Kelso z Różowych Lat i Barneya z Jak poznałem waszą matke. Tutaj jak widzimy jakoś się wyróżnia. Powstaje multum koszulek, kubków, plakatów czy memów z nim związanych.
Kelso i Joey to w gruncie rzeczy sympatyczni idioci podrywacze(z tym że Kelso ciężko nawet podrywaczem nazwać) , Barney to ekstrawertyczny do granic możliwości kobieciarz, "Batman" podrywania jak sam o sobie mówił. Sheldon, introwertyczny geniusz, stereotypowy "nerd" żyjący comic conem, grami komputerowymi, star trekiem i fizyką. W pilocie powiedział że widział nago 7 kobiet w tym ciotkę Leonarda. Gdyby ta postać miała pociąg seksualny wyglądałaby realniej byłaby zabawniejsza(cała gałąź rozwoju) i nie mam pojęcia w jaki sposób można by ją porównać do tych trzech oraz dlaczego miałby się dalej nie wyróżniać?
Czułby po prostu maksymalny popęd do dziewczyn. Z tego Co wiem, Sheldon jest jedna z pierwszych postaci serialowych z takim charakterem( mądry gość który nie rozumie sarkazmu, nie rozumie rzeczy z kategorii ,,bang'' oraz po prostu żyje jak sam napisałeś ST ).
i to jest doskonały przykład na to że mozna coś ulepszyć na życzenie zarówno widzów jak i poprostu, nie twierdze że były zły ten serial ale napewno nie taki sam jak ten co leci teraz, sheldon by się nie zmienił prawie o nic tylko że w racjonalny naukowy sposób tłumaczył swój pocąg sexualny i nie byłby by poprostu asexualny, ale te 2 babki lekko nie przemówiły do mnie,