PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=402989}

Teoria wielkiego podrywu

The Big Bang Theory
8,0 168 138
ocen
8,0 10 1 168138
7,4 7
ocen krytyków
Teoria wielkiego podrywu
powrót do forum serialu Teoria wielkiego podrywu

Dwa różne seriale

ocenił(a) serial na 10

TBBT z pierwszych 2-3 sezonów, nawet z 4 sezonów, a TBBT z 7-8 sezonu, to jak dla mnie dwa różne seriale. Niby wszystko to samo. Jednak nie to samo. Brakuje najważniejszego, głównego tematu serialu. Życia nerdów i ich relacji z kobietami.

ocenił(a) serial na 10
lubieczekolade23

Kiedyś miałam podobne odczucia. Serial regularnie oglądam gdzieś od 6-tego sezonu. Po tym, jak nadrobiłam wszystkie odcinki, pomyślałam sobie: "a, wejdę na forum tego zwariowanego serialu, na pewno sporo ciekawych ludzi napisze tu sporo ciekawych rzeczy, no przecież niemożliwe, żeby z forum tak pozytywnego serialu biła taka negatywność". Long story short, myliłam się ;)

W ogóle śmieszne to wszystko jest. Jak pisałam, ludzie narzekają tu na masową skalę już co najmniej od 6-tego sezonu. Teraz w większości komentarzy czytam z kolei, jakie to sezony 1-7 były super, a obecnie to dno czy coś do dna powoli dobijające. Moje pytanie brzmi: WTF? :D:D:D

ocenił(a) serial na 7
zjeboklesny

Leonard i Penny jak dla mnie to żałośnie wygląda, Sheldon i Amy nadal trzymają poziom. Nawet Howard i dominująca Bernadette fajnie pasują. Za to jak widzę tego hindusa co to słowa nie potrafił wymówić a teraz posuwa tą rudą to już totalnie inny serial mam wrażenie że oglądam a sceny z nimi po prostu przewijam.

ocenił(a) serial na 9
zjeboklesny

Wiele osób ma podobne odczucia odnośnie serialu, że to już nie to co w pierwszych 7 sezonach.
Z dobrej komedii o oryginalnej tematyce przekształciło się to w serial obyczajowy ze słabymi żartami.
Powiem tak: Kończ waść, wstydu oszczędź, bo już dobijamy do poziomu Two and a half men bez Sheen`a.
Szkoda, brakuje mi teraz serialu komediowego o tego rodzaju tematyce.

ocenił(a) serial na 10
lucand555

No wybacz, ale od poziomu Two and a half men bez Sheena to jesteśmy jeszcze bardzo daleko :P Tam ciężko było o jakiś żart na poziomie. W TBBT czasem zdarzają się jakieś żenujące żarty, bez wątpienia, ale większość jest na co najmniej przyzwoitym poziomie. Pewnie kwestia gustu, mnie tam się serial nadal podoba i nie miałabym nic przeciwko nowym sezonom.

ocenił(a) serial na 10
zjeboklesny

Jedyny twist, który mnie by zelektryfikował do oglądania obecnie nudnego serialu to gdyby Leonard przespał się z powracającą Leslie i Penny go rzuciła, a Amy relegowaliby na dobre z serialu. Chłopaki zas znów robili wiecej nerdowych rzeczy, jak granie w planszówki, RPGi, LARPy i oczywiście ich aktywnosci naukowe.

zjeboklesny

Według mnie za szybko wszyscy znaleźli sobie dziewczyny. Howard był z Bernie już od 3 sezonu, a szkoda bo jego postać tylko straciła na tym. W ogóle Bernadette jest mega wkurzająca, a sceny w których Howard z Rajem "wyrywają" laski były serio niezłe. Leonard też przez prawie wszystkie sezony jest z Penny i ich wątek stał się zwyczajnie nudny. Kiedy pojawiła się Amy to nie mogłam jej znieść, teraz jest serio ok, jedna z lepszych postaci w serialu, nie przeszkadza mi nawet to, że uczłowieczyła nieco Sheldona. Raj najdłużej był sam i to na plus bo od kiedy pojawiła się Emily jest słabo. Generalnie serial miał swój klimat przez pierwsze 3 sezony, potem było gorzej, ale nadal nie jest jakoś źle. ;) obok Friendsow to mój ulubiony poprawiacz humoru.

langustaa

Zgadzam się i się pod tym podpisuję, ale większość nie pamieta, że Bernadette w 3 sezonie była miłą osobą, nie takim skrzekliwym potworem jak później. Nawet akceptowała zainteresowania Howarda i nie nabijała się z nich. Potem scenarzyści uznali, że "zróbmy z niej taką wreszczącą wiewiórkę, będzie śmiesznie, he he". Dlatego 3 sezon jest jeszcze ok, w miarę trzyma poziom, ale od 4 to już podziękuję, a w tych ostatnich sezonach to jakaś marna podróba Friends i nawet ciężko nerdom się z nimi utożsamiać, co było w 1 i 2 sezonie.

ocenił(a) serial na 8
zjeboklesny

Ja widzę jeszcze jedną rzecz, która bardzo kuleje u twórców - to nieumiejętność kontynuowania ciekawych wątków. W serialu często poruszane są kwestie, które mogłyby stać się materiałem na niejeden odcinek i przez to bardziej przyciągnąć zainteresowanie widzów, jednak scenarzyści po wprowadzeniu wątku porzucają go, jakby nigdy nie istniał. Dla przykładu w jednym z odcinków Howard pobiera lekcje u Sheldona, ponieważ twierdzi, że chciałby się doktoryzować. I na tym koniec - odechciało mu się tak szybko? A co z bratem Howarda, którego pojawienie się było dość zaskakujące? Można było ciągnąć tę historię, sama chętnie bym zobaczyła, jak to się rozwinie, ale nie - brat pojawia się bodajże w tym jednym zaledwie odcinku. Po co zatem wprowadzali tę postać? Twórcy powinni zacząć zaznaczać sobie czerwonym markerem ważniejsze wątki i czasem do nich wracać.

zjeboklesny

Teraz to jest taka typowa podróbka "przyjaciół".
Tylko sex, bohaterowie potrafią tylko o związkach dyskutować no i jego konsumpcji.
Jadą ostro ze stereotypami zamiast próbować je przełamać, bo pobierają typowe zagrania innych seriali.
A i też brak morału.....

Kiedyś to było ekstra.

zjeboklesny

Podpisuje się rękami i nogami, serial pokochałem za to jakim był początkowo a teraz się zrobiła z tego telenowela, tak jak kiedyś wyczekiwałem kolejnego odcinka tak teraz olewam go na cały sezon i dopiero oglądam ale tylko wtedy gdy nie mam nic lepszego do roboty.
Serial stracił swoją charyzmę.

zjeboklesny

A nie zauważyłaś, ze to troszeczkę też sztucznie wyszło. Jak jeszcze istnienie Penny w tym serialu jest głównym motorem napędowym głównego tematu tegoż serialu. Tak pojawienie się kolejnych kobiet jest zupełnie sztuczne. Bernadetka wzięła się zupełnie znikąd. Pewnego dnia po prostu wymyślili sobie, ze mieli kiedyś jakaś umowę i w związku z tym Penny wytrzasnęła Bernadet, która pomimo tego, ze jest ładniutka wzięła Howarda, który był największą "wtopą" w grupie. Potem pojawiła się Amy, która miała być kobiecą wersją Sheldona, a potem okazała się zwykła dziewczyną. A dla Raja szukają na siłę dziewczyny. Raz była chora psychicznie dziewczyna, raz lekarka dermatologi, a teraz chyba jakaś koleżanka z pracy Bernadetki. I masz rację serial coraz bardziej odchodzi od głównej idei.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones