Serial "Ścigany" był przez pewnego młodzieńca bardzo silnie przeżywany, a szczególnie prezentowane w nim postawy ludzkie.

W którymś z późniejszych odcinków dr Richard Kimble ukrywa się w przygodnym szpitalu pracując jako pomoc fizyczna przy sali operacyjnej. Nagły wypadek młodej dziewczyny, i podczas operacji główny operator nie potrafi zatamować krwotoku i jęczy że dziewczyna się wykrwawia. Dr Kimble, który był specjalistą chirurgii naczyniowej ujawnia swoją wiedzę i nie jest już ukryty.

Przed końcem operacji Porucznik Philip Gerard ze swoimi ludźmi stanął pod blokiem operacyjnym. Zdążył, wie co jest za drzwiami, ale nie wchodzi, bo choć regulamin nakazuje, to etyka ludzka mu nie pozwala. Przywołuje swoich ludzi, nakazuje STOPA, siadają sobie na ławeczkach dla pacjentów i czekają.

W nowym filmie "Ścigany" nakręconym po R.P.2000 jest odwrotnie. Liczy się przede wszystkim Regulamin Służby. Nawet jak mamy wątpliwości to strzelamy tak, żeby zabić. Gdyby nie ta szyba pancerna, serial byłby krótszy. Na zdjęciach poklatkowych filmu widać kule wokół człowieka, ale jest i jedna kulka Porucznika Philipa Gerarda prosto w serce Ściganego.

Ale to nic. Po imprezie mamy dużo woreczków z lodem. I nic się nie stało. Żadnej refleksji. Strzelajcie tak jak strzelaliście. (Aż się pozabijacie).

Rad bym jeszcze raz zobaczyć najpiękniejszy odcinek ze Ściganego, tylko który to jest ???? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie ....